Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 97
Serio są jeszcze ludzie co zmieniają co po roku opony z letnich na zimowe a potem z zimowych na letnie ? Już pomijam względy finansowe mi by się nie chciało jeździć do warsztatu na takie pierdoły. Mam całosezonowe i wszystko jest lux. Rozumiem jak ktoś mieszka w Zakopanem ale tak resztę polski jaki w tym sens. Żaden. #motoryzacja
karol1213 - Serio są jeszcze ludzie co zmieniają co po roku opony z letnich na zimowe...

źródło: comment_1636055887DytFnpcu1PN1BEcmnNmEo3.jpg

Pobierz
  • 113
@karol1213: jeżdżę na wielosezonach już 4 rok na obu autach i w poślizg wpadłem przez ten czas dwa razy, z czego te dwa razy to był wyślizgany śnieg xD

Normalnie wyjeżdżam z garażu podziemnego z dość stromym wyjazdem, nawet jak niekoniecznie jest odśnieżony.

W lato normalnie lecę sobie 140 km/h na autostradzie, opony cichutkie, droga hamowania pod kontrolą.

Najlepszą zaletą wielosezonówek to zdecydowanie ta przewidywalność zachowania auta, opona po prostu dobrze
jak nie jezdzisz nigdzie na weekendy to po co Ci samochod?

A jak jezdzisz z kochanka w gory czasem czy na narty po prostu to ciezko bez zimowek.


@programista15cm: Nope, w rzeczywistości różnica jest pomijalna, chyba że przez góry rozumiesz jazdę zakopianką. xD
Tam gdzie nie da rady wielosezon, tam również nie da rady zimówka, a z racji że kierowcy na oponach wielosezonowych bardziej uważają (bo nie mają zimówek), to nie