Wpis z mikrobloga

@CXLV: Niestety, to wcale nie jest tak trudne. Jedna sprawa to złe nawyki żywieniowe wyniesione z domu. Wiele osób zaczyna samodzielne życie już z obciążeniem w postaci ulania spowodowanego tym że utuczyli ich rodzice. Klasyczny polski obiad z wielką kopą ziemniaków. Do tego zezwolenie na przekąski i słodkie napoje. Brak świadomości że poza posiłkami można wlać w siebie z 500 kalorii w coli, oraz drugie tyle w dwóch skromnych słodkich przekąskach.
Co drugi w ciąży chodzi.


@dran2: tylko u facetów często jest tak, że mają wystające brzuchy ale całą resztę sylwetki w normie. Główną przyczyną nie jest zatem tłuszcz, tylko słabe mięśnie brzucha, które nie trzymają flaków. Jakoś do zdjęcia są w stanie wciągnąć brzuchy xD A u kobiet trzeci podbródek, głowa jak piłka od kosza, palce pulchne jak parówy morliny i sylwetka figurki Michelina xD Nie mówię tu o starych kobietach
Przecież to trzeba się nie ruszać wcale od kilku lat, wpieprzać codziennie kostkę smalcu i popijać olejem. Da się tak?


@CXLV: bo to nic takiego jak piszesz. By się doprowadzić do takiego stanu wystarczy niewielka aktywność fizyczna, nawet nie jej kompletny brak, tylko np największy wysiłek to spacer z psem i dieta z duża ilością kalorii, co wcale nie jest takie trudne w dzisiejszych czasach. Wystarczą słodycze oraz inne przekąski, może