Wpis z mikrobloga

@Kien czemu? To rozwiązanie, mimo, że zrobiło na pierwszy rzut oka z programistów dzieci z autyzmem. To ostatecznie pozwoliło na dość dokładne opracowanie "szkieletu" funkcjonalności. Nawet byli w firmie by pooglądać każde stanowisko i popytać jakie są oczekiwania realnych użytkowników :-)
  • Odpowiedz
@Hylfnur: Wyciągi z kont/faktury bym ci pokazał to powiesz że podrobione, uświadamy cie co do stawek to mówisz że pisowski wujek tyle płaci. Siedź sobie dalej w tym polskim software house to 30k zobaczysz jak minimalna 10k osiągnie

Wy się nigdy nie nauczycie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Lunatik: tak oczywiście, pokazałbyś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a to fajnie że siedzę w polskim software housie, nie wiedziałem o tym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
chyba hehe lunatykowałem hehe ( )
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Doktor_Proton: to nie jest nic złego, robią super robotę i uważam że określenie dzieci z autyzmem jest krzywdzące. Ale po prostu programiści są bardzo podobni do inżynierów w sposobie myślenia, myślą technicznie i logicznie, i jak klient powie że chce X to zrobią X. A to nie do końca o to chodzi, bo w wielu przypadkach klienci nie wiedzą czego chcą, albo coś im się wydaje, co nie ma sensu.
  • Odpowiedz
Trudno mi faktycznie powiedzieć na ile zarobki takich ludzi są zbliżone do developerow, ale za to jestem przekonany, że ich obawa o to, czy jutro będzie nadal miał tą pracę, a jeśli nie, to czy szybko znajdzie podobną za podobne pieniądze, jest zupełnie nieporównywalna z deweloperem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@motaboy: u mnie byl to poziom seniora, ale firma chyba zlikwidowala wszystkich scramamsterow
  • Odpowiedz
@Hylfnur: nie jestem na jakiejś krucjacie żeby cię za wszelką cenę przekonać, ale takie są po prostu fakty. Ja akurat pracuję faktycznie dla USA, ale znam takich co pracują zdalnie dla firm europejskich i zarabiają powyżej 30k czysto na froncie.

Nie wiem, może nie nadążasz za rozwojem webdevu, ale to już dawno nie jest klepanie tabelek w htmlu, od czasu wspólczesnych frameworków/component libraries i es6 i dalej to przede wszystkim
  • Odpowiedz
Pomijam już ile on się nawojował z górą, żeby pozałatwiać rzeczy, które chcieliśmy.


@Yahoo_: Bo scrum master to jest tak na prawdę sługa zespołu i tak go trzeba traktować, a nie jak kierownika. Jak scrum master nie chce napisać za ciebie maila i czegoś ci załatwić to jest zwykły pozer, a nie scrum master. Z jakiegoś powodu większość programistów tego nie ogarnia ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Jak progress - przez takie pytania, lub wcinanie się w rozmowy techniczne, i inne tego typu debilizmy, wszyscy devopsi mieli spine w robocie bo SM, wpieprzal się w robotę. Wiec postawili się okoniem i wiecie co?

  • Odpowiedz
@Pivoo: Bullshit, SM nie jest skrybą od pisania maili za programistów ;) Faktycznie rola służebnego lidera na tym stanowisku jest właściwa ale wchodzenie sobie na głowę nie jest wpisane w rolę SM.
  • Odpowiedz