Wpis z mikrobloga

Trochę odkładałem dzisiejszy temat, bo przyznam, że nie jestem w nim ekspertem - co najwyżej stałem koło jakiegoś eksperta (może kilku). Podczas, gdy budowałem swój dom był to jednak temat, który najbardziej spędzał mi sen z powiek, więc wolę Wam go choć nieco ułatwić. Liczę też na to, że sprowokuję do dyskusji i w komentarzach wypowie się ktoś mądrzejszy ode mnie. Dziś napiszę o ogrzewaniu.

W kontekście ogrzewania domu są dwa aspekty do przemyślenia: źródło ciepła i jego dystrybucja. Zacznijmy od tego pierwszego.

Kotły na paliwa stałe (takie jak ekogroszek i pellet) to w wielkim skrócie najtańsze paliwo, ale wcale nie najtańszy kocioł. Koszt takich kotłów to przeważnie kilkanaście tysięcy. Musicie ponadto utrzymywać zapas paliwa, na które musicie znaleźć miejsce i sam kocioł też zajmuje miejsce. W związku z tym kotłownia musi mieć minimalne wymiary: odległość kotła od ściany od tyłu to minimum 60-70 cm a od boku 60-100 cm. Normy co do emisji spalin jednak ciągle rosną (obecnie można sprzedawać wyłącznie te klasy 5 - najwyższej), a docelowo w planach jest całkowite zakazanie kotłów na węgiel (najpierw na poziomie miast, a docelowo na poziomie UE), więc nie jest to rozwiązanie przyszłościowe. Inwestorzy (choć nie ma ich zbyt wielu) narzekają nie tylko na konieczność zamawiania i przechowywania paliwa, ale też na wszechobecny... brud!

Takiego problemu nie ma z kotłem gazowym - tu również są wymagane minimalne wymiary (a właściwie kubatura), ale kotłownia nie musi być już tak duża (8m3 lub 6.5m3 z kotłem z komorą zamkniętą, czyli np. 1,3x2,0x2,5m). Nie potrzebujecie składować paliwa (chyba, że będziecie korzystać z gazu ciekłego, wówczas składujecie, ale na zewnątrz domu), więc to faktycznie nie musi być większe pomieszczenie (choć będzie trochę niepraktyczne, więc jednak lepiej je powiększyć i choćby wstawić pralkę, albo przechowywać narzędzia). Faktycznie jednak nie potrzebujecie kotłowni wcale, jeśli znajdziecie miejsce na kocioł np. w łazience, jak to się robi w mieszkaniach. Dobry kocioł gazowy dwufunkcyjny kosztuje od 5 tysięcy. Gaz jest jednak wyraźnie droższy od ekogroszku, zwłaszcza po ostatnich podwyżkach. Jest też za to nieporównywalnie wygodniejszy.

Następnie pompy ciepła. Macie do wyboru powietrzną i gruntową, ale pomimo tego, że gruntowa jest znacznie wydajniejsza to jej koszt ją eliminuje w większości przypadków. Kiedy kilka lat temu interesowałem się nią to koszt inwestycji wynosił ponad 50 tysięcy. Przytoczę więc pompę powietrzną, której koszt instalacji zazwyczaj mieści się w połowie tej kwoty. Tak w dużym uproszczeniu zasada jej działania to taka odwrócona lodówka: "schładza" zewnętrze i oddaje ciepło w środku. W zależności od jej jakości, działa skutecznie do -10 stopni, po czym uruchamia się dodatkowa grzałka. W naszym klimacie zazwyczaj to wystarcza. Niektórzy inwestorzy wolą się jednak zabezpieczyć, dodatkowo montując kominek z płaszczem wodnym. Pompa ciepła to bardzo wygodne rozwiązanie, praktycznie bezobsługowe (za wyjątkiem serwisów rzecz jasna). Koszt samego użytkowania (według relacji Inwestorów) jest podobny lub nieco niższy od grzania gazem.

Przy powyższych źródłach ciepła możecie grzać zarówno dom, jak i wodę użytkową. Przy kolejnych rozwiązaniach przyda się bojler albo przepływowy podgrzewacz.

A następne jest ogrzewanie elektryczne. Pominę z oczywistych względów rozwiązania "do gniazdka". Pozostają więc trzy wyjścia: maty/przewody grzejne, promienniki i kotły akumulacyjne. Maty są proste w działaniu i instalacji. Może same w sobie nie są najtańsze, ale odpada Wam już dystrybucja ciepła. Grzanie matami pozwala elastycznie regulować temperaturę, więc sprawdza się przede wszystkim w domach szkieletowych. Promienniki ciepła (a konkretnie podczerwieni) wypadają podobnie w kosztach montażu i eksploatacji, ale niewielu inwestorów się na nie decydowało do tej pory, więc liczę, że ktoś mnie wyręczy w komentarzach z dokładniejszym opisem. Ostatnie elektryczne źródło ciepła na mojej liście to piec akumulacyjny. Ten z kolei grzeje prądem w czasie tańszej taryfy "nocnej" i akumuluje ciepło, a następnie oddaje je później w ciągu dnia. Piece pokojowe są dość tanie (w okolicach 3 tysięcy), natomiast centralny to już kilkanaście do dwudziestu kilku tysięcy.

Omówiliśmy skąd brać ciepło, czas więc na sposoby jego rozprowadzania (oczywiście tam, gdzie źródło nie jest oddawane bezpośrednio, jak przy matach).

Najpopularniejsze rozwiązanie to tzw. podłogówka. W warstwie wylewki układane są przewody, w których krąży woda - w kotle woda jest podgrzewana i oddaje ciepło wylewce, krążąc w obiegu. Takich obiegów jest wiele - dla większych pomieszczeń nawet kilka. To dlatego, że przewód pojedynczego obiegu może mieć maksymalną długość od 80 do 150 metrów, w zależności od jego przekroju. Ze wszystkich sposobów dystrybucji, ten ma największą bezwładność cieplną, dlatego teoretycznie nie jest najlepszym wyjściem dla domów szkieletowych, ale i tak najwięcej Inwestorów wybiera właśnie go, bo jest całkowicie niewidoczny. Wymaga jednak montażu rozdzielni (najczęściej w kotłowni, ale czasem trzeba to zrobić gdzie indziej, bliżej środka budynku - kocioł nie musi być w tym samym pomieszczeniu). Decydując się na podłogówkę, musicie jednak uwzględnić podłogę o jak najniższej izolacji termicznej (najlepiej sprawdzają się płytki podłogowe, ale są też panele, które się nadają - choć nie są tak efektywne). Warto, żebyście wiedzieli też, że decydując się na połączenie podłogówki z kotłem na węgiel lub pellet, niezbędny będzie dodatkowy sprzęt - mieszalnik, obniżający temperaturę wody.

Następny sposób to zwyczajne grzejniki na ścianie. Ze względów estetycznych nie są jednak zbyt często wybierane, ale zdarza się, gdy Inwestor chce zaoszczędzić na instalacji. Są dość uniwersalne, jeśli chodzi o wybór kotła, ale nie poleca się ich do współpracy z pompą ciepła.

Najbardziej niekonwencjonalną metodą, choć wcale nie najgorszą (a w domach szkieletowych wręcz przeciwnie - często najlepszą) jest nawiew. W całym domu, w sufitach lub podłogach, prowadzone są kanały, w których gorące powietrze jest rozprowadzane po całym domu. Oczywiście wyzwaniem jest estetyczne wykończenie kratek. Niestety niełatwo znaleźć odpowiednie kotły, które nadają się do ogrzewania nawiewowego, jednak zdarzają się Inwestorzy, którzy potrafią z jego pomocą ogrzać cały dom nawet kominkiem.

Ja u siebie mam kocioł gazowy dwufunkcyjny z podłogówką. W domu szkieletowym 120m2 koszt gazu za ogrzewanie i wodę w ubiegłą zimę wyniósł ok. 1800 zł. Jeśli jesteście ciekawi mojego zdania to... jestem zadowolony, ale jednocześnie, wiedząc to co wiem dziś, przemyślałbym dwie opcje: maty elektryczne połączone z fotowoltaiką i pompę ciepła. Opcja, którą wybrałem jest co prawda najtańszą w instalacji, ale pozostałe byłyby jeszcze tańsze w eksploatacji (oczywiście w takim domu jak mój), zwłaszcza maty elektryczne. Maty miałyby dodatkową korzyść w postaci mniejszej bezwładności, a co za tym idzie większej elastyczności grzania - przy podłogówce wodnej jest tak, że kiedy powietrze osiągnie zadaną na termostacie temperaturę, to ta jeszcze oddaje ciągle ciepło i ostatecznie w domu jest o 1 stopień cieplej (dlatego jak chcę mieć 22 stopnie to ustawiam termostat na 21). Z kolei pompa też powinna być tańsza w eksploatacji, a do tego nie trzeba jej pompować jak butli na gaz.

To tyle. Liczę, że znajdą się specjaliści, którzy rozwiną temat w komentarzach, bo jak wspominałem we wstępie - nie jestem ekspertem - ale postanowiłem Wam pokrótce przybliżyć możliwości.

#domyszkieletowe <-- obserwuj/czarnolistuj

Poprzednie wpisy:
1) Porównanie domów szkieletowych budowanych na miejscu i prefabrykowanych
2) Materiały cz. 1 - Drewno
3) Materiały cz. 2 - płyty poszycia, izolacja, folie i dyfuzja pary wodnej
4) Porównanie domów szkieletowych i murowanych
5) Przygotowania do zakupu działki
6) Przygotowania do zakupu działki - suplement
7) Odrolnienie działki autorstwa Majsterzyny cz. 1
8) Odrolnienie działki autorstwa Majsterzyny cz. 2
9) Pozwolenie na budowę
10) Porównanie kosztów budowy domu szkieletowego i murowanego
11) Kosztowne elementy przy budowie domu
12) Wentylacja domu

Poniżej, w komentarzu, możesz dopisać się do wołania na premierę realizowanego przeze mnie filmu o budowie domów szkieletowych od A do Z oraz osobny komentarz do wołania do następnych wpisów.

#budownictwo #budowadomu #budowa #budowlanka #dom #budujzwykopem #nieruchomosci
Pobierz
źródło: comment_1634037142PPIA7BguySN9JcmKSEr8Ib.jpg
  • 266
@misisk załóżmy że decyduje się na ogrzewanie gazem, podłogówka, rekuperator. Pytanie moje brzmi czy istnieją rekuperatory które latem spełniają dodatkowo funkcje klimatyzacji? Czy muszę osobno montować klimę?
@dartof: oczywiście, że tak. Wiesz, to tak jest z każdym rodzajem ogrzewania. Ja się tym zajmuję 3 lata i roboty jest sporo, ludzie się coraz bardziej przekonują, bo po prostu coraz większa ilość osób ma tu siebie. Ja należę to przeróżnych grup Facebookowych i tam wystarczy tylko pisnąć słówko o foliach grzewczych, a od razu jesteś atakowany ze wszystkich stron, że jesteśmy szarlatanami i sprzedajemy wampiry energetyczne. ( _
@ozzi91: olać fotowoltanikę, ogrzewam dom ok 150m za 1500 zł, inwestycja w PV zwroci się po 8-10 latach, a wystarczy jedno duże gradobicie. W 2020 zużyłem łącznie 6600kWh, łącznie wyszło 3200-3500 za ogrzewanie i prąd "codzienny", a mam wszystko na prąd - piekarnik, płytę indukcyjną, 2 osoby na HO od 1,5 roku. Jakby cena instalacji była w okolicy 15k to może i warto, ostatnia wycena, którą dostałem, to było ponad 26k
@dartof: sądzisz że takie maty sprawdzą się dla małego całorocznego domku nad jeziorem ok 35m? Ściana na razie to drewno (albo coś drewnopochodne), dach to wełna + blacha. Domek jest do remontu i ma służyć jako lokum całoroczne, podłogowa odpada, bo tam podłoga "wisi" na legarach nad piwnicą (trudno to wytłumaczyć). Zastanawiałem się jeszcze nad kozą, ale wolałbym coś automatycznego.
@misisk: Dodam jeszcze jeden patent który można zastosować z pompą ciepła. Otóż istnieją maty kapilarne które można zamontować na ścianie/suficie. Oprócz dużo większej wydajności takich mat można nimi też chłodzić dom zamiast montować klimatyzację.
Z tymi panelami na podłogowke to też się zmieniło. U mnie jest w salonie podłogowka a na niej drewniany parkiet (3 warstwowy), działa świetnie. Kwestia odpowiedniego.kleju i specjalnej maty wyrównującej temperaturę po całej powierzchni.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@misisk: nie wiem tylko jak doszedłeś do tego że maty elektryczne są tańsze w eksploatacji niż gaz. Ta tej wiosny był po 17gr/kWh(teraz 38gr). Prąd srednio 60gr(od stycznia pewnie 70gr) na dwóch taryfach grzejąc tylko w taniej można zejść poniżej 40gr na rachunku ale to nie jest komfortowe
@misisk w sprawie ogrzewania wodnego podłogowego pominąłeś mireczku bardzo ważną kwestię, mianowicie rodzaj wylewki. Jeśli przy podłogówce zastosujesz wylewkę anhydrytową to kwestia wykończenia powierzchni staje się drugorzędna.
@debren: da radę w 100%. Masz tam jakąś antresolą do kalenicy albo coś w tym stylu? Bo wtedy faktycznie lepiej sobie dać spokój, ale jeśli masz albo parterówkę albo po piętrze te 35m2, to sufitowe da radę - mówię Ci to jako osoba, które montuje te ogrzewanie od 3 lat. Dobrze by było to oczywiście czymś docieplić i na tym nie oszczędzać, wtedy już w ogóle będzie bajka
@krul_muzynof: ale chcesz na stare panele kłaść nowy podkład + folia + nowe panele czy zrywać całą podłogę i kłaść nową? Bo sam "cały zestaw" grzewczy przy podłodze to ok. 5mm. Więc dołóż do tego panel laminowany 1,3mm i masz 1,8mm wyżej. Chyba, że jak pisałem wyżej, zrywasz podłogę i dajesz nowe panele, to w zasadzie Ci zostanie na tym samym poziomie, bo my pod folię podłogową stosujemy specjalny podkład z