[Eliade]

???

#dieta

[mike-mo]

@Eliade: na głodnego do zrobienia.

[szzzzzz]

@Eliade paaaanie, z palcem w dupie

[Wrzud]

Trzeba by było jeszcze 2 duże szejki zamówić, żeby frytki gładko przeszły

[resuf]

@Eliade: trochę drogo, ale z drugiej strony to lubię Maka. Targowałbym się na 350 zł i bym za tyle to kupił.

[stonogoziobro]

@Eliade: w Polsce bez problemu.

[stonogoziobro]

@Eliade: w Polsce bez problemu. Sam widzę ile ja i inni #!$%@?ą na jakimś all inclusive albo śniadaniach w formie bufetu.

[booolooo]

@Eliade: 70 minut biegu po górach i potem w 20 minut zjedzone xD

[Paczek_w_masle]

@Eliade: a można jeszcze mcflurry do tego?

[Loloman]

@Eliade: Szybko cola przeze mnie przelatuje, więc najpierw prawie całą cole. Odczekać chwilę pogryzając powoli frytkami.
Potem 4 burgery i nuggetsy z resztą frytek popijając resztą coli.
Ciężko ale dałoby radę

[Eliade]

@Paczek_w_masle: może serniczka?

[eshape55]

@MiQ27: albo razem z ręką

[Paczek_w_masle]

@Eliade: ale tak bez rodzynek?

[Eliade]

@Paczek_w_masle: xD

[mariner0s]

Jedzenie jak najbardziej. Z piciem gorzej. Tyle coli w siebie chyba nie wleje ale piwa już tak (ʘ‿ʘ)

@Wolf1986: cola ma w #!$%@? cukru, dlatego

[BasSHU]

Po jednym bym miał dość xd

[50dzielonena5]

@Eliade: @kaente: @szzzzzz: @stonogoziobro: @Kasahara: @krzysztof-bilinski:

Jesli nie jedliscie McDonald's w USA to nawet sie nie odzywajcie. To nie sa mikroskopijne hamburgery z polskiego maka a kazdy z tych kubkow ma 30oz czyli 0.85l

zacznijcie moze od wypicia 3.5 litra coli a dopiero potem pokazujcie jakimi kozakami jestescie

[Kasahara]

@50dzielonena5: mogę się odzywać bo jem około 7000 kcal codziennie :) od dawien
Nawet jeśli każdy burger x2 jest i x2 cola

[50dzielonena5]

@Kasahara: ten pokazany zestaw to okolo 4500 kalorii + 3.5 litra coli. Chcialbym to zobaczyc bo oczami to kazdy by zjadl

[miki4ever]

@Eliade: byłoby ciężko. Jakby było samo mieso, kurczak i picie to jeszcze, ale do tego bułka i frytki… z drugiej strony 90minut czasu. No nie wiem, pewnie dałoby radę, ale musiałbym na kibel uderzyć:)