Aktywne Wpisy
snickers111a +131
#!$%@? zamówiłem se piccunie na glovo bo posiadówa w domu, czekam ponad 3 godziny na dostawe, byly w międzyczasie dwa telefony, że pizze juz w piecu, a potem że już dostawca wiezie.
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
Ziarenkokawy +1
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Ciekawa kwestia bo widziałem tu wielokrotnie hejt na pary biorące ślub w wieku 20-23 lata. Z punktu widzenia 27 letniego singla powiem wam, że dobrze zrobili. Po prostu "zaklepali" sobie drugą osobę. Mówię to jako osoba, która była zawsze przeciwnikiem ślubów a obecnie od kilku lat wypruwa sobie flaki na rynku matrymonialnym. Jak masz te 20-23 lata to nie ukrywajmy masz prime time jeśli chodzi o poznawanie bo szkoła/studia (ilość lasek, dostęp) a jednocześnie wiesz, że konkurencja nie śpi i jednak z roku na rok coraz mniej zajętych. Więc masz swoją laskę, która jest ładna, fajna i czujesz że to jest to i "zaklepujesz" ją. Nawet jak jesteś brzydki to masz jakąś laskę bo albo zawsze była twoją sąsiadką, albo znacie się z gimnazjum, albo była twoją pierwszą albo po prostu w tym wieku o wiele łatwiej było poznać bo szkoła/studia (jak wspomniałem). I ja wiem, że "ślub nic nie zmienia" ale moim zdaniem to ma wymiar symboliczny - teraz już jest poważnie, jestem małżonkiem, należysz do kogoś oficjalnie, inny etap życia. W ten sposób przecież straciłem ostatnie znajome ze studiów bo już nie wypadało się spotykać z kolegami, integrować się i teraz czas na życie rodzinne a nie głupoty, imprezy, itp. Możecie powiedzieć, że aaa i tak pewnie się rozwiodą. Może tak, może nie. Oni podjęli ryzyko, my nie. Z tym, że my nie podjęliśmy w ogóle ryzyka (bo nie było okazji) a i tak cierpimy. I teraz na co mam liczyć? Że nagle odnajdę fajną dziewczyne, która akurat będzie wolna? Że jakaś fajna wypadnie z rynku matrymonialnego i na nią trafię? A może poddam się i wezmę jakąś rozwodniczke z dzieckiem (o ile będę miał u takiej szanse wgl)? Bo ile jeszcze raz będę wracał na tindera z nadzieją, że kogoś znajdę. Fajne dziewczyny nie potrzebują tindera a jak już to szybko z niego znikają i wchodzą w nowy związek. Często jak idę ulicą to widzę na prawdę niezłe młode dziewczyny w pakiecie z chłopakiem i obrączką lub dziećmi. Zresztą to nawet nie chodzi o to żeby zaklepać te ładne bo te przeciętne też są szybko zaklepywane - ot taka kiepska sytuacja na rynku. I potem jestem ja w wieku 27 lat i na prawdę no NIE MA WOLNYCH. A jak są to sami wiecie jak jest..
#przegryw #blackpill #zalesie #gorzkiezale #stulejacontent #doomer #samotnosc #mlodosc #slub #dzieci #antynatalizm #tfwnogf #zwiazki #relacje #podrywajzwykopem #randki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #615313f7735fe4000aa6d98d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
@ExitMan: moja babka promuje taki podejście i była bardzo zadowolona, że miałem i mam tylko jedną kobietę, a nie mam za sobą etapu bolcowania co weekend innej laski w klubie i wg niej to niezdrowo xD.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@PietrekBoski: rodzice kolegi pobrali się po 3 tygodniach znajomości (hardzi hipisi), obecnie małżeństwo z 35 letnim stażem xD. Znajoma była ze swoim chłopakiem 9 lat, potem się pobrali i po roku rozwód xD. Różnie bywa w życiu.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@JimNH777: Dokadnie. Nie ma takiej siły żeby taka +25 była ładna, ogarnięta, dbająca o faceta, wierna, itp. i jeszcze wolna bo czeka na swojego przegrywa przed 30-stką xD a gadanie, że można na starość przebierać w nastolatkach to mit. Może 10
Dzisiaj popatrzyłem sobie na kilka osób, które wpadły w młodym wieku. Były to osoby, którym kiepsko się powodziło, przeważnie jakaś zawodówka, technikum, liceum. Każda z tych osób osiągneła sukces. Jedeń gość otworzył firmę z wentylacjami, drugi ma firmę z kostką brukową, trzeci ma mały lokal gastronomiczny. Jestem w szoku, bo zawsze wydało
Jednak węź też pod uwagę, że podałeś trzy przykłady, gdzie się finansowo udało, a nie widzisz masy związków, które zmieniły ludzi we wraki. Takich też nie brakuje.
Natomiast prawdą jest, że gdy ludzie wiodą naturalne życie, to na ogół wychodzi im ono najlepiej. Im więcej nowoczesnych udziwnień, tym zwykle większy chaos.
Zaakceptował: LeVentLeCri
@jestepianke dokładnie, ona nie jest twoja, to tylko twoja kolej
Słuchajcie uważnie kobiet same mówią jak wyglada życie
Np. ja się zastanawiałem co źle zrobiłem że mi trzy dni nie odpisuje, a ona po prostu lubi sobie wyłączyć telefon na