Wpis z mikrobloga

Masz 6 lat, pytasz rodziców ile zarabiają:

- To nie Twoja sprawa, synu.

Masz 12 lat, pytasz rodziców ile wart jest wasz dom:

- To nie Twoja sprawa, synu.

Masz 16 lat, pytasz rodziców o ich oszczędności:

- To nie Twoja sprawa, synu.

Nagle masz 30 lat i jesteś w ogromnych długach. Nie umiesz panować nad swoimi finansami, bo nigdy o nich nie rozmawiałeś. Pieniądze nie powinny być tematem tabu.

#pieniadze #polska
  • 125
@vetomedia: tak, toniesz w długach bo nie wiesz ile zarabiał twój stary albo ile byl warty wasz dom :D
Bardzo #!$%@? przyklad. Bardziej by tu pasowwaly przyklady o odpowiedzialnosci finansowej/kosztach zycia/zaradnosci. Ale taka domenta polaków, obwwiniają o swoje niepowodzenia innych choćby jak nie wiem absurdalne to byly powody
@vetomedia: mi rodzice nie chwalili się zbytnio zarobkami czy oszczędnościami aż do moich studiów, a poźniej więcej info jak sam zacząłem zarabiać. I nie mam długów więc...

No oprócz kredytu hipotecznego, ale wiadomo jak to jest...
To właśnie mogłeś patrzeć co robią i jak się wam żylo i w razie czego robić odwrotnie. Zgadzam się że pieniądze są w Polsce tematem tabu i to chyba nigdy się nie zmieni. Nie mówię żeby nasze sprawozdania finansowe były publiczne jak w niektórych krajach, ale przesada w drugą stronę też za dobrze nie wychodzi.
Masz 6 lat, pytasz rodziców ile zarabiają:

- To nie Twoja sprawa, synu. (sa widocznie wyosko postawionymi partyjnymi aparatczykami pzpr)

Masz 12 lat, pytasz rodziców ile wart jest wasz dom:

- To nie Twoja sprawa, synu. (pewnie dostali go od partii za denuncjowanie sasiadow wiec troche wstyd o tym mowic)

Masz 16 lat, pytasz rodziców o ich oszczędności:

- To nie Twoja sprawa, synu. (pewnie wola sie nie dzielic taka informacja z
@klapek00: Podstawą jest nauka analizy wydatków z kieszonkowego. Ja ci daję kieszonkowe, ty je wydajesz, wspólnie uczymy się analizować ile pieniędzy na co idzie, na co wydatki można ograniczyć, jaką kwotę miesięcznie czy tygodniowo odkładamy na jakiś większy wydatek, np na grę na konsolę. Wytłumaczenie, że jeśli mniej wydasz na słodycze szybciej będziesz mieć kwotę na grę. Można też np planować wspólnie wydatki takie jak wyprawka szkolna: mamy tyle i tyle
@lab_rat: Właśnie o to chodzi OP jest #!$%@? bo ma #!$%@? geny od rodziców którzy też pewnie mają długi, dlatego nie rozmawiali z dzieckiem o tym. No bo jakby to wyglądało jakby dziecko dowiedziało się ile zarabia rodzina a ile wydaje i ni chu chu się nie kalkuję, bo np. nowa wiartarka bosha warta jest połowę pensji Ojca.. ( ͡° ͜ʖ ͡°)