Wpis z mikrobloga

Masz 6 lat, pytasz rodziców ile zarabiają:

- To nie Twoja sprawa, synu.

Masz 12 lat, pytasz rodziców ile wart jest wasz dom:

- To nie Twoja sprawa, synu.

Masz 16 lat, pytasz rodziców o ich oszczędności:

- To nie Twoja sprawa, synu.

Nagle masz 30 lat i jesteś w ogromnych długach. Nie umiesz panować nad swoimi finansami, bo nigdy o nich nie rozmawiałeś. Pieniądze nie powinny być tematem tabu.

#pieniadze #polska
  • 125
  • Odpowiedz
@vetomedia: Masz racje, że powinno się rozmawiać ze swoimi dziećmi i uczyć ich wartości pieniądza. Jeśli chodzi o resztę, to tak jak Ty, myślałem że moje długi to wina moich rodziców i braku rozmów. Dziś mam spłacone wszystkie zobowiązania i wiem ze to ja spaprałem sprawę i Tobie radzę pomyśleć tak samo. Łatwiej się odbić
  • Odpowiedz
nie chcę nic mówić, ale to co napisałeś o rozmowach z rodzicami ni #!$%@? nie brzmi jak powód dla którego dziecko mogłoby być zadłużone.

#!$%@?łeś i tyle, a teraz próbujesz to zrzucić na swoich starych. Ogarnij się.


@lab_rat: no tak, wychowanie nie ma zupełnie żadnego znaczenia na to czy odnosisz sukcesy w życiu xD żadnego xD wszyscy wiedzą ze ludzie z domu dziecka odnoszą tak samo dużo sukcesów jak dzieci
  • Odpowiedz
@Gambolpuddy: Normalnie.

Masz alternatywę:

- nie kupić dziś czegoś za 200 tysięcy co będziesz mógł kupić za dziesięć lat oszczędzania, przez co wydatki które poniesiesz przez ten czas wyniosą 300 tysięcy oraz cenę nabycia (łączny koszt: pół miliona złotych),
- wziąć dziesięcioletni kredyt na te 200 tysięcy, którego koszt przez dziesięć lat wyniesie 150 tysięcy (łączny koszt:
  • Odpowiedz
@Filipterka25: bardziej byłem ciekaw czy propagator takiej jawności się pochwali swoimi zarobkami.
jak byłem mały to z najbliższego otoczenia powiedzmy że wiedziałem że nauczyciele nie zarabiają dużo, ale nikt się nie chwalił z dorosłych ile zarabia i ciężko było ocenić w których kierunkach warto iść a w których nie.

zdradzisz z jakiej pracy tak pięknie udało Ci się zbudować majątek?
  • Odpowiedz
@vetomedia: fajnie że tiktoka przepisujesz na wykop. Poza tym człowieku siedzisz w bańce i jesteś oderwany od rzeczywistości. Masz klapki na oczach.
  • Odpowiedz
zdradzisz z jakiej pracy tak pięknie udało Ci się zbudować majątek?


@stan-tookie-1: Z bycia zajebistym prawnikiem o bakcgroundzie historyczno-ekonomiczno-politologicznym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak serio: z pracy (niezaleznie, etat, B2B, gównofiremka 200k obrotu rocznie) nie dorobi się człowiek boghactwa części głownej. Spekuła, dobry nos do interesów, inteligencja i odrzucanie wszelkich autorytetów to klucz.
  • Odpowiedz
To nie jest wina rodziców OPa że ma długi i wcale tak nie napisał.Ale to że mu nie przekazali podstaw finansów osobistych to już jak najbardziej tak.
OP pisze, że w młodości był zainteresowany tym jak działają pieniądze i pytanie o to ile rodzice zarabiają jest idealnym punktem wyjścia do takich rozmów. Dziecko nie przyjdzie i nie powie "Tato, mam już 12 lat i chciałabym Cię prosić o to żebyś poświęcił trochę czasu na moją edukację finansową, dzięki temu nie stanę się kaleką życiową po tym jak się usamodzielnię". W niektórych domach nawet nie ma przestrzeni do takich rozmów...
Rodzic jest odpowiedzialny za to żeby przygotować młodego człowieka do samodzielności, ma na to KILKANAŚCIE LAT i na każdym etapie życia jest coś do przekazania. Ale w Polsce ludzie myślą, że magicznie w wieku 18 lat człowiek stanie się dorosły i to co się nauczy w szkole to mu wystarczy a jak nie to się sam nauczy. Otóż nie zawsze.
Na pewno część wykopków wyniosła świadomie lub nieświadomie dobre praktyki z domu i nigdy nie mieli problemów finansowychi może dlatego tak łatwo im przychodzi szydzić z innych.

@vetomedia Jestem w podobnym wieku, też rodzice ze mną o hajsie nie chcieli nigdy rozmawiać. Kilka lat temu byłem ~ 35k na minusie, ale miałem farta i wysoką motywację. Dziś jestem na plusie. Moim finansowym guru jest Marcin Iwuć z FBO, a pierwszy krok do ogarnięcia finansów to zrobić budżet domowy, bez tego nie da rady. Możesz nawet zacząć od metody 4 słoików czy innej kopertowej. A jeśli masz dzieci to kup książkę "Julek i dziura w budżecie" i razem czytajcie jeśli nie chcesz by powieliły twoje
  • Odpowiedz