Wpis z mikrobloga

Kur* jak mam spierd* życie. Jestem zakochany w koleżance od kilku lat i nie mogę się odkochać. Próbowałem już na milion sposobów żeby ją przekonać do siebie ale ona za każdym razem dawała mi znać że nie traktuje i nie będzie mnie traktowała jak potencjalnego kandydata chociaż zachwala mój charakter, ehh... Próbowałem znaleźć inną ale bez skutecznie, ciągle myślałem o swojej koleżance.
Ale to nie o tym, chce się od niej uwolnić i potrzebuje pomocy, motywacji. Więc wymyśliłem że za każdy plus tego postu będę wydłużał czas o 12h zanim do niej napiszę. Trochę dziecinada ale mam nadzieję że pomoże to. Dla mnie mordęga jest nie napisać do niej cały dzień bo ciągle o niej myślę ale jak tu zbiorą się jakieś plusy to postaram się wytrzymać tyle ile jest tych plusów bez oszukiwania.
Szczerze to chciałbym aby nie było tu żadnego bo cholernie chce do niej napisać i spytać się o byle gówno tylko po to aby mieć z nią kontakt. Panowie i Panie w waszych rękach jest moja znajomość z moją jedyną miłością.

PS. jak coś będę zdawał relację i oczywiście jak nie dam rady to napisze tu ale mam nadzieję że mi się uda.
#randkujzwykopem #rozowepaski #niebieskiepaski #tinder #badoo #zwiazki #milosc
  • 151
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MrNobody2021: Na odkochanie jest tylko jeden 100% sposób. Zakochaj się w innej. Klin trzeba wybijać klinem. Nie słuchaj głupich rad typu wywal jej zdjęcie albo usuń ją z facebooka, bo to nic nie da i tak będziesz o niej myślał. Poznawaj nowe osoby, złamane serce faceta to afrodyzjak na kobiety.
  • Odpowiedz
@gustowny_dzikus: ja jej nie kocham intymnie, tylko jak siostrę raczej. I nie mam zamiaru się "odkochiwać", bo po co? Co mi to przeszkadza? Tak jak mówię, ból przeszedł, a zostały tylko wspomnienia. Mózg zresztą w taki sposób sobie radzi z przykrymi doświadczeniami, jest to raczej normalne :)
  • Odpowiedz
@MrNobody2021: zerwać kontakt i powinno pójść do przodu. Sam taką toksyczną relację przerabiałem - mimo bycia szczerym ta osoba miała mnie gdzieś. Po urwaniu kontaktu nagle okazała się być skora do potraktowania mnie jak człowieka. Ale już po wszystkim oceniłem osobę na chłodno - warto, choćby dla samej satysfakcji. W moim przypadku po "otrzeźwieniu" okazało się, że mnie pogięło, że czego ja się doszukiwałem w karyńskim bazylu (swoją drogą to
  • Odpowiedz
@MrNobody2021: masz syndrom "tej jedynej". Najprawdopodobnie zainwestowales duzo duzo wiecej niz ona I teraz jestes od niej uzalezniony emocjonalnie. Ona nie patrzy na Cb jako na faceta/kochanka ale jak na orbitera/przyjaciela kogos do pogadamia, zabicia czasu - troche taka kolezanka z Ciebie. Nie zachowujesz sie mesko przy niej, a to co robisz jest ponizej meskiej godnosci. Ona Cie nie szanuje bo Ty nie szanujesz samego siebie. Co masz zrobic?

Urwij
  • Odpowiedz