Wpis z mikrobloga

Dlaczego ludzi tak triggeruje pytanie o zatrudnianie kogoś do sprzątania w domu?

Jak widzę na fejsie czy gdziekolwiek pytanie w stylu "miasto xyz, szukam kogoś do sprzątania raz w tygodniu" albo "hej, jak myślicie, jaka stawka za godzinę sprzątania będzie ok? ", to zawsze pod spodem ten sam syf:
KRÓLEWICZ NIE MOŻE SOBIE SAM POSPRZĄTAĆ W DOMU??!!

MOJA PRABABKA 6 DZIECI ODCHOWAŁA I SAMA DBAŁA O DOM.

A CO RĄCZEK NIE MASZ, ŻEBY SAMEMU POSPRZĄTAĆ?
ZA TAKĄ PRACE TO PRZYNAJMNIEJ 100 ZŁ ZA GODZINĘ , JAK SAMEMU SIE NIE CHCE.

TA DZISIEJSZA MŁODZIEŻ, NIC NIE POTRAFIĄ ZROBIĆ SAMI.

#pytanie #sraczkawkomentarzach
  • 127
  • Odpowiedz
@Fosfofruktokinaza
@CzajkaRuchajka
Raczej to, że jeszcze od czasów PRL utarło się myślenie, że pomoc domowa = "wyższe" sfery czyli ci, co mają układy z władzą (chociaż już wtedy byli bogaci przedsiębiorcy). Ja pamiętam, że tak samo patrzono na opiekunki do dziecka a teraz masa tych pań sama dorabia jako opiekunki ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz