Aktywne Wpisy
Hopsa +88
Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
Kalinka89 +9
Czym się wspomagacie podczas kilkugodzinnej podróży za kierownicą. Ja po 3 godzinach zaczynam zamulać, a kawa działa tylko na chwilę
#pracbaza #praca #logikaniebieskichpaskow #heheszki
@mix3d: gdzie ???
bo ja w Wawie poza IT nie zauważyłem
ale może dlatego , że szuka się młodych a ja 40+ ( https://pl.linkedin.com/pulse/%C5%9Blepota-pracodawc%C3%B3w-czy-bran%C5%BCy-hr-4050-na-rynku-pracy-marek-pinkas )
ja rynku pracownika nie zauważam, ja nie zauważam odpowiedzi na CV i zaproszeń (znam 2 języki, politechnika ukończona, co prawda ja studia w połowie lat 90-tych zaczynałem jak połowie wykopu rodzice dopiero zaczynali ze sobą "chodzić" )
ja szukam lepszej pracy ponad rok, prawie 2 lata , ogłoszenia, wysyłanie CV itd. i nic, zero sensownych propozycji,
jak dostaję to scam w stylu "proponuję umowę dokapitalizowania nam spółki, można wejść jako wspólnik , jeżeli nie ma pan obciążeń kredytowych to można wziąć pożyczkę i wpłacić nam by akcje kupić" (tak, taki poziom beszczelnego scamu)
propozycje o tysiaka mniej niż mam obecnie i wymagania 2x takie jak mam
a ja prawa pilnuję i u mnie takie jazdy są
a co dopiero u prywatnych
to trochę tak jakby w np. centralnym instytucie ochrony pracy (jest taki urząd czy instytut, nie wiem jaka forma prawna, CIOP sie to nazywa i widać budynek jak się jedzie mostem siekierowskim z pragi)
miałbyś magazyniera którego bez przeszkolenia na suwnicę dali i nie dano kasku
albo jak by w sanepidzie w bufecie mieli zapleśniałe kanapki
Może warto spróbować podnieść swoje kwalifikacje w jakiś sposób? Ciężko coś doradzić bo dałeś zdawkowe informacje
norma unijna jest wdrożona krajowym przepisem np. rozporządzenie ministra
np. jest urządzenie i norma unijna (po angielsku) mówi że urządzenie ma dać sygnał dzwiękowy jak stan czegoś jest przekroczny
to ustawiamy by przekroczyło, urządzenie robi piiib
zrobiło piiib
potem norma mówi że urzadzenie ma np. nie reagować i wytrzymać jak sekundę zabraknie prądu,
wyłączamy prąd zasilanie na 1.1 sekundy (urządzeniem specjalnym)
wstawiam + do
i w Unii Europejskiej w większych krajach (aczkolwiek może Litwa, Łotwa Estonia to mają)
ale ma to i EU i USA (stanowe inspekcje) i Rosja i RSA i kraje azjatyckie rozwinięte etc.
tak jak wszędzie masz (prawie wszędzie) odpowiedniki sanepidów, laboratoria kryminalistyczne, inspekcje od wypadków czy radiologiczne, instytuty badające np. odporność maszyn czy chemii (trucizny i te sprawy)
Masz dość wąskie doświadczenie mysle :P
jestem mgr inż, znam 2 języki , mam wysokie IQ ponad 120 (musiałem testy na broń robić 2 razy, za każdym razem pozytywne, pozwolenia mam 2) więc kumaty jestem
Tak tylko sobie gdybam, nie znam tej branży ale widzisz w programowaniu wcale nie jest inaczej.
Różnica tutaj jest tylko taka ze programista nie ma praktycznie możliwości stania w miejscu, ciągle uczysz się czegoś nowego
Ja sam czesto spotykam chłopaków którzy mają rok doświadczenia a wiedza wiecej odemnie.
Mysle ze to rozroznia ta branze, tu musisz mieć parcie na rozwój i
@remev: i to jest chore u nas
kończyłem studia - politechnika, piątki w indeksie, stypendia naukowe - każdy chciał "co najmniej 5 lat udokumentowanego doświadczenia na podobnym stanowisku"
szukałem 2 lata, długi rosły, matka nie wyrabiała z utrzymaniem domu - poszedłem tam gdzie nie szukają doświadczenia - najpierw policja potem urzad
tam nie pytali o kilka lat doświadczenia, tam szkolili
teraz znów
Zaloz fb, poszukaj grup praca inżynier/praca po politechnice czy coś w tym stylu, na pewno jest tego dużo
Zagaduj tam ludzi, to zupełnie inna relacja niz suche wysyłanie cv. Dalej odnosnie wysyłania cv, jeżeli gdzieś odpowiedzą Ci negatywnie poproś o feedback, czego się douczyć lub co można poprawić.
Zagaduj tez rekruterki ktore wrzucaja ogłoszenia. Często mają
moich szefów próżno szukać na fb lub linkedin
zupełnie jak jojczenie ludzi co nie płacą lub unikają podatków, że państwo ma słabe wyposażenie i infrastrukturę