Desant w Bremerhaven. Chińskie elektryki zaleją Europę? Niemcy alarmują.
To wypowiedzenie wojny w celu podboju europejskiego rynku - grzmi niemiecki "Tagesschau" opisując rozładunek 3000 samochodów elektrycznych z Chin, które przypłynęły do portu Bremerhaven. W przyszłości liczba takich transportów ma ulec zwiększeniu, a nasz zachodni sąsiad czuje że ten wyścig przegrywa
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 364
- Odpowiedz
Komentarze (364)
najlepsze
Dołożyć do tego przesycenie ruską agenturą - zamykanie niemieckich elektrowni atomowych było złotym strzałem kacapów.
Doprowadzenie do zamknięcia niemieckich elektrowni atomowych było złotym strzałem kacapów.
Popatrz na Argentynę - kilka dekad ciągłej biedy im zajęło, żeby dojść do wniosku, że lewica zabija gospodarkę. Nadzieja zawsze umiera ostatnia, tak samo będzie z nadzieją, że socjalizm tym razem się uda.
Niech obniżą ceny ID.x to znajdą się kupcy a Chińczycy zabiorą swoje samochody gdzie indziej.
W najbardziej przeregulowanym kontynecie świata, gdzie każdy aspekt życia jest lub będzie dyktowany przez odpowiednie dyrektywy wy szukacie wolnego rynku? Naprawdę jest z wami źle, skoro jeszcze w uni rządzącej przez lewicę bredzicie coś prawakach xD
Przecież wiadomo że chiński elektryk nie będzie ekologiczny, a na pewno nie tak jak niemiecki( ͡° ʖ̯ ͡°)
Na produkcji baterii do EV z kolei zarabiają Chińczycy, bo to oni są największym producentem na świecie. To strategiczny sojusz (vide sojusz Niemiec z Rosją na dostawy gazu).
Dla Niemiec chodzi wyłącznie o utrzymanie przemysłu i wzrostu, a tym