Aktywne Wpisy
apfi +11
Czy gotowanie ma sens w rachunku ekonomicznym? Przykładowe spaghetti: puszka 800g kosztuje 1,69 euro, a ten proszek i makaron 500g = 1,88€. Kupuję zazwyczaj gotowe puszki w dyskontach i patrząc na ceny nie wydaje mi się, że oszczędzałbym gotując samemu.
#jedzenie #gotujzwykopem #pieniadze #niebieskiepaski #rozowepaski #pieniadze #pytanie #przemyslenia
#jedzenie #gotujzwykopem #pieniadze #niebieskiepaski #rozowepaski #pieniadze #pytanie #przemyslenia
aaaaa
- Tak, gotowanie pozwala oszczędzić 46.8% (574)
- Gotuję głownie dla smaku, bo te gotowe są takie se 43.7% (536)
- Gotowanie to bezsens #teamgotowepuszki 9.5% (117)
b_oski +1
Zmienil wielkość pit np. xl z 85 fi na 65 fi, standard z 65 fi na 55. I mini pite z 55 fi bodajze na czterdziestke. A o bulkach tureckich juz nie wspomne
Utargi znow zaliczyly spadek.
Gość stwierdził ze to wina pracowników i by nas jak to stwierdzil przyłapać, zamontowal kamery. 3 na pracowników i jedna na klientów. Bo przecież to my cos zle robimy zawijajac pity. Wczoraj odkrył ze za duzo dajemy pomidorka(ok plaster skrojony w kostke) i ogorka(4 plastry).
Przez ten strzał w kolano, kebab 10kg kręci sie 1,5 dnia zamiast sprzedac w jeden dzień. A my zamiast sprzedawac i robic ze skrojonego to dajemy z bemara, oczywiście musimy zwazyc miesko by nikt nie dostal za duzo.
Wiem, ze szef czyta komentarze na google, moze ktos mi podac przyklad konstruktywnej krytyki tak by nie zniechęcić innych klientów i jednocześnie aby w koncu zrozumial co robi zle?
Bo mowienie nic nie daje, przez co rozgladam sie za inna praca. A w tym tempie to on jeszcze ze 2 miesiące i zamknie budę.
#pracbaza #praca #kebab #gastronomia
@LJBW603: Po sąsiedzku. Dajcie ceny jak u janusza + uczciwa jakość. Jeśli jesteście do tego sympatyczne to odpływ klientów od janusza do Was gwarnatowany.
A stara januszowa nie nadąży bigosu na bul d--y gotować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja przez doświadczenia w Polsce stałem się nieufny w restauracjach. Jakież było moje zdziwienie jak kiedyś jedząc za granicą kelner przyszedł i zapytał czy chcemy jakiegoś wina lub nalewki już po jedzeniu a na koniec nic za to nie policzyli "bo było
@Meserole: Włosi ogólnie znacznie bardziej znają się na prowadzeniu knajp. Wiocha we Włoszech, w promieniu 500 metrów żadnego domu. Mała knajpa, sala na maks 30 osób, w menu makaron z truflami, przywiezione od znajomego rybaka świeże owoce morza, i jakieś lokalne dania. Poziom taki, że w Polsce ciężko o taką knajpę w dużym mieście.
W Polsce wiocha i knajpa, w menu zapiekanki z mikrofalówki.
@duncanidaho2: było tak jak mówisz bo to był lokal gdzieś na trasie w górach