Wpis z mikrobloga

@pojaszek: Macie wspólnotę? Korytarz to część wspólna, płacisz za ten kawałek podatek + twoj sąsiad właśnie zajął część twojej własności :D Niech sąsiad kupi od was tą część po cenie m2 mieszkania, albo wydzierżawi po cenie czynszu (łatwiejsza opcja bo nie będzie trzeba wszystkich ksiąg wieczystych aktualizować). Inna sprawa to, że jak ktoś pisał, drogi ewakuacyjne, jakieś sprawy p.poż itd, może w ogóle nie wolno takiej ścianki sobie dostawiać.
  • Odpowiedz
A czy wiadomo że na 100% zrobił to nielegalnie?
Z tego co mi wiadomo, można składać podanie o dzierżawę/kupno takiej części wspólnej od wspólnoty czy spółdzielni, zamurowac i elo. Czy będzie to zgodne z przepisami budowlanymi ppoz. To już inna bajka (obstawiam że nie)
  • Odpowiedz
@pojaszek: u mnie tez tak zrobili i bylem mega w-------y. Okazalo sie ze sasiedzi dostali pozwolenie... Inni sąsiedzi w tym samym pionie zaczeli robic tak samo, odgrodzili się kratami i zawłaszczyli część korytarza wraz z oknami. Calkowicie legalnie kosztem innych mieszkancow.
  • Odpowiedz
@pojaszek lecisz z nim krótko, korytarz to część wspólna mieszkańców, a nie jego własność. Ja bym w sumie te drzwi siekierką potraktował bez myślenia zbędnego
  • Odpowiedz
@Paula_pi: Otóż to, i tak tego nie używasz. Jedyne co mógł zrobić, to jednak zostawić światło poza swoją częścią, bo możesz mieć ciemno przy drzwiach. Ale tak poza tym, to co to szkodzi, że sobie przejął taki nieużywany przez nikogo poza nim kawałek korytarza? Hmmm?
  • Odpowiedz