Wpis z mikrobloga

Byłem ostatnio u gazownika na przegląd instalacji i przy okazji poprosiłem go by przestawił moment przełączania z PB na LPG dopiero jak samochód się w pełni nagrzeje. Mam instalację, która nie podaje benzyny w trakcie jazdy na LPG, a samochód jest garażowany, więc nawet w zimę jak odpalam to momentalnie przełącza na gaz. Koniec końców praktycznie w ogóle nie zużywam benzyny. Musiałem z nim wojować by opóźnił moment przełączanie na LPG, ale i tak bronił się przed ustawieniem bardzo wysokiej temp. Dzisiaj z nudów poczytałem forum LPG i tam ludzie prześcigają się w jak najniższej temp przełączania. Niektórzy od razu odpalają na lpg.
Czy w tym kraju cebula jest tak mocna, że szkoda im tych mililitrów benzyny czy o co chodzi?
Jeszcze piszą sobie w odpowiedziach, że niska temp. może niszczyć reduktor i wtryski, ale radzą by po prostu nie piłować silnika na zimnym i będzie ok ()
Znają zagrożenia, a i tak cebulą w głupi sposób. Przecież taka oszczędność się zniweluje przy pierwszej potrzebie naprawy.

O co chodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#motoryzacja #gaz #lpg
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@marsmarchmars nie powinno się odpalać na LPG tylko w wyjątkowych sytuacjach a kiedy się przełączy to nie ma wielkiego znaczenia u mnie bodajże oo minucie się przełącza.
  • Odpowiedz
@marsmarchmars: jeżdżąc zimą na krótkich dystansach zdarza się częściej tankuje PB niż LPG.
Jeździłem struclem który na PB nie odpalał i jeździłem tak wieeeele lat... nawet przy -20 na LPG go dusiłem. (az ruda go zjadłą w końcu) Wiec po za ryzykiem zamarźnięcia płynu w reduktorze - nie ma obaw. (a jak masz ustawioną temp 30"C to absolutnie nie ma powodów żeby to zmieniać w górę)
  • Odpowiedz
Musiałem z nim wojować by opóźnił moment przełączanie na LPG, ale i tak bronił się przed ustawieniem bardzo wysokiej temp.


@marsmarchmars: Idiota. Ja bym powiedział na jego miejscu że ok nie ma problemu i jakie będą konsekwencje (czyli przełączenie później na gaz XD). I że jak będziesz chciał obniżyć to zapraszam. No ale ja nie jestem idiotą. Dlatego sam mam interfejs i sobie ustawiam co chcę. Jaka temperatura przełączenia teraz?
  • Odpowiedz
@marsmarchmars: bo przełączanie jak się auto całkiem zagrzeje to czysty idiotyzm. Masz 40st i to już jest ponad wszystkie normy. Spokojnie i stabilnie można robić 30stC, a optymalnie jest 35stC. Temperatura przełączania jest mierzona na reduktorze, w mroźne dni, przy pełnym obciązeniu temperatura potrafi spadać jak masz słabsze podzespoły. Generalnie jak chcesz mieć zapas to ustaw 40stC i to będzie najrozsądniejsze rozwiązanie jak chcesz dbać o auto.
  • Odpowiedz
Czujnik najczęściej mierzy temperaturę obudowy reduktora, która czasami potrafi nie przekraczać 75 stopni zatem też nie można ustawić jakoś bardzo wysoko moim zdaniem.


@matnos: a może to jest powód. O tym nie widziałem
  • Odpowiedz
bo przełączanie jak się auto całkiem zagrzeje to czysty idiotyzm


@SpokojnyPan: po co od razu z epitetami wyskakiwać ¯\_(ツ)_/¯
ja nie zaoszczędzę na przełączeniu wcześniejszym o te kilkanaście - kilkadziesiąt sekund, a samochód chwile dłużej pojeździ na paliwku do którego był pierwotnie stworzony, a obecnie w jego diecie jest go może z 2% w skali miesiąca.
  • Odpowiedz
@marsmarchmars: no ale to nadal nic kompletnie nie zmienia, LPG nie szkodzi silnikowi ani podzespołom przy tych 40stC, także czy pojedziesz na tym czy na tym to bez różnicy. Próbuje ci uzmysłowić, że próbujesz robić sztukę dla sztuki bez jakiegokolwiek technicznego uzasadnienia. Zapytałeś się o to to odpowiedziałem i nie szukaj specjalnie potwierdzenia swoich pomysłów bo ich tu nie znajdziesz.
  • Odpowiedz
@marsmarchmars: w sumie to co masz w sobie takiego, ze czujesz się kompetentniejszy od ogólnej powszechnej wiedzy na temat danej dziedziny?

Umiesz jakkolwiek wytłumaczyć co sie zlego stanie instalacji przy odpaleniu silnika od razu na gazie przy +30 na zewnatrz / reduktorze?

Reduktor ma byc cieply zeby;
nie zamarznac
w przewidywalny sposób podawać gaz i uniknąć zbyt bogatej / ubogiej mieszanki.
  • Odpowiedz
@pan_warell: @InterferonAlfa_STG: @SpokojnyPan: łapiecie baity specialistów od gazu równie namiętnie jak te na wykopie. Może zapodają wam te bzdury o braku szkodliwości po to byście do nich na naprawy przyjeżdżali.
Dlaczego samochód jeżdżący na PB nie wymaga zazwyczaj przez cały swój żywot regulacji luzów zaworowych, a ten sam jeżdżący na LPG wymaga już interwencji po ok. 40k km?

LPG nie szkodzi silnikowi ani podzespołom przy tych
  • Odpowiedz
@marsmarchmars: zdajesz sobie sprawe czym jest merytoryczna rozmowa?

samochód jeżdżący na PB nie wymaga zazwyczaj przez cały swój żywot regulacji luzów zaworowych


@marsmarchmars: wiekszosc samochodow ma hydrauliczna kompensacje luzu zaworowego, anyway to kwestia wyzszej temeperatury spalania LPG w komorze, a nie tego o czym tutaj sobie watek zalozyles
  • Odpowiedz
@marsmarchmars: ale ja mam to w dupie, nawet gazu nie zakładam, bo mam za blisko do pracy xD
Mam tylko bekę z Twojego podejścia. Najgorszy typ klienta, przeczyta pobieżnie 2 artykuły w internecie i nagle staje się specjalistą z dziedziny, a każdy inny to wg niego debil xD
  • Odpowiedz
co ma wspolnego temperatura przelaczania na lpg z luzem zaworowym?


@InterferonAlfa_STG: temp przełączania zapewne nic, ale sam LPG jak najbardziej już ma dużo związanego z luzem zaworowym. A moja odpowiedź o luzie byłą odnośnie do zdania, że rozgrzane LPG w żaden sposób nie wpływa negatywnie na silnik.
Dzięki za wyliczenia ( )
  • Odpowiedz