Aktywne Wpisy
Obiecałem kumplowi że pomogę mu u niego na budowie dziś rano. Miała przyjechać koparka, a ja mam mała ciezarowkę (typu iveco daily) i bysmy się jakos zgrali z wywozem ziemi. Tak jakoś się zdarzyło wczoraj że mocno się #!$%@?łem xD Gdy dziś rano kumpel się do mnie dobił(umówiliśmy się na 8:00, budze sie kolo 9 a ten dzwonił już kilka razy) to pytał się #!$%@? gdzie jestem bo koparka czeka - musi
gskczio +879
#csiwykop #pomocy
Mirki, może ktoś będzie w stanie pomóc , coś podpowiedzieć.
Mój dziadek 92lvl jakby nie patrzeć u schyłku swego życia ma jedno marzenie .
Przed śmiercią, chciałby odnaleźć swojego kumpla z dzieciństwa , dowiedzieć się czegoś o jego losach.
Historia przedstawia się następująco :
W czasie wojny , ojciec mojego dziadka prowadził gospodarstwo w Czuryłach ( wieś między Olędami a Cielemęcem niedaleko Siedlec w Mazowieckim ) , był masażem .
Mirki, może ktoś będzie w stanie pomóc , coś podpowiedzieć.
Mój dziadek 92lvl jakby nie patrzeć u schyłku swego życia ma jedno marzenie .
Przed śmiercią, chciałby odnaleźć swojego kumpla z dzieciństwa , dowiedzieć się czegoś o jego losach.
Historia przedstawia się następująco :
W czasie wojny , ojciec mojego dziadka prowadził gospodarstwo w Czuryłach ( wieś między Olędami a Cielemęcem niedaleko Siedlec w Mazowieckim ) , był masażem .
Czy uważacie że zostawienie podczas Sylwestra swojego narzeczonego samego w mieszkaniu przez różową to czyste sku******stwo? Na początku grudnia pojawił się temat co robimy na Sylwestra, powiedziałem że może kogoś zaprosić poza jedną parką której nie lubiłem. Później Morawiecki ogłosił zakaz wychodzenia z domu więc na pytanie narzeczonej co będziemy robić, powiedziałem że za bardzo nie ma co więc zostajemy w domu i temat ucichł na 2 tygodnie. W dzień sylwestra różowa pracowała do 14.00, nie wróciła do mieszkania, myślałem że siedzi u siostry na pogaduchach więc nie dzwoniłam a ja w między czasie skończyłem pracę, zrobiłem, zakupy, kupiłem piwka no i tak czekałem na nią, zadzwoniłem do niej o 19.30 co się z nią dzieje a ta do mnie że ona czekała na mój telefon do 18.00 więc pojechała na babski wieczór do swojej przyjaciółki. Powiedziałem żeby zawracała, bo to śmieszne żebyśmy spędzali Sylwestra oddzielnie, zwłaszcza że wiedziała że ja będę siedział sam w domu a ona że jest już za późno (???). Gadałem z nią przez kilkanaście minut licząc że rzuci hasłem "jak chcesz to wpadaj" ale nie, totalnie mnie olała, powiedzialem jej że to będzie miało swoje konsekwencje. Później w ogóle już nie zainicjowała kontaktu ani ja. Ona sobie balowała wiedząc że 10 km dalej jej facet siedzi sam w domu. W tej chwili ciągle jej nie ma (chyba liczy że ochłonę) a ja w tym czasie spakowałem jej wszystkie rzeczy. #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fef76c73dc27c000ae299f9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Olej ją.
Zaakceptował: LeVentLeCri