Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy uważacie że zostawienie podczas Sylwestra swojego narzeczonego samego w mieszkaniu przez różową to czyste sku******stwo? Na początku grudnia pojawił się temat co robimy na Sylwestra, powiedziałem że może kogoś zaprosić poza jedną parką której nie lubiłem. Później Morawiecki ogłosił zakaz wychodzenia z domu więc na pytanie narzeczonej co będziemy robić, powiedziałem że za bardzo nie ma co więc zostajemy w domu i temat ucichł na 2 tygodnie. W dzień sylwestra różowa pracowała do 14.00, nie wróciła do mieszkania, myślałem że siedzi u siostry na pogaduchach więc nie dzwoniłam a ja w między czasie skończyłem pracę, zrobiłem, zakupy, kupiłem piwka no i tak czekałem na nią, zadzwoniłem do niej o 19.30 co się z nią dzieje a ta do mnie że ona czekała na mój telefon do 18.00 więc pojechała na babski wieczór do swojej przyjaciółki. Powiedziałem żeby zawracała, bo to śmieszne żebyśmy spędzali Sylwestra oddzielnie, zwłaszcza że wiedziała że ja będę siedział sam w domu a ona że jest już za późno (???). Gadałem z nią przez kilkanaście minut licząc że rzuci hasłem "jak chcesz to wpadaj" ale nie, totalnie mnie olała, powiedzialem jej że to będzie miało swoje konsekwencje. Później w ogóle już nie zainicjowała kontaktu ani ja. Ona sobie balowała wiedząc że 10 km dalej jej facet siedzi sam w domu. W tej chwili ciągle jej nie ma (chyba liczy że ochłonę) a ja w tym czasie spakowałem jej wszystkie rzeczy. #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fef76c73dc27c000ae299f9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Za mało danych by moc ocenić. Napisałeś że Ty powiedziałeś co będziecie robić w sylwestra. Ona coś powiedziała? Zgodziła się z Tobą czy przemilczała? Może jeśli zawsze to Ty decydujesz, to może jesteś despotą i dlatego ukryła przed Tobą fakt imprezy z koleżankami? Może jednak nie była to babska impreza, a z kolegą? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może też dla niej nie jest to na
  • Odpowiedz
powiedzialem jej że to będzie miało swoje konsekwencje


@AnonimoweMirkoWyznania: Mówisz tak do swojej dziewczyny i dziwisz się, że nie traktuje cię poważnie? Tak to może szef do swoich pracowników co najwyżej, ja na jej miejscu sama wyprowadzilabym się od takiego faceta. A na pewno nie spedzalabym z nim sylwestra.
  • Odpowiedz
@janeeyrie: Tylko on tak powiedział już po wystawieniu go. Przecież gdyby mi dziewczyna taki numer wywinęła to to byłby natychmiastowy koniec związku. Jak można tak potraktować tak bliską ci drugą osobę?
  • Odpowiedz
@Mikka: A jak można grozić 'konsekwencjami' drugiej osobie, nawet niebędącej z tobą w związku? Przecież to jest głupie i śmieszne zarazem. Socjopatyczne zachowanie.
  • Odpowiedz
@alma_: To trzeba komunikować że takie imprezy jak sylwester spędza się razem? Chęć pocałunku też ma komunikować, albo że ma ochotę spędzić z nią czas? To już nawet takie rzeczy nie są oczywistością dwóch kochających się osób? xD Ja p------e dla mnie to nie pojęte że partner musi komunikować partnerce że chce spędzić z nią czas w sylwestra xD. A teraz powiedz jak ty byś się czuła, gdyby chłopak ci
  • Odpowiedz
@Mikka: Socjopata względnie despota. Dla mnie nawet żądanie, żeby ktoś spędził z tobą sylwestra jest nie na miejscu. Nie ma takiego obowiązku, co z tego że są w związku. Niektórym to się chyba wydaje, że jak mają dziewczynę, to ona jest ich własnością.
  • Odpowiedz
  • 6
@janeeyrie Konsekwencja to tylko inna bardziej wysublimowana nazwa skutku lub efektu i nie trzeba się zaraz napinać jak się nie rozumie słów. Nic złego nie powiedział ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Socjopata względnie despota. Dla mnie nawet żądanie, żeby ktoś spędził z tobą sylwestra jest nie na miejscu. Nie ma takiego obowiązku, co z tego że są w związku. Niektórym to się chyba wydaje, że jak mają dziewczynę, to ona jest ich własnością.


@janeeyrie:

Kiedy lewackie p--------o wjedzie za
  • Odpowiedz
Socjopata względnie despota. Dla mnie nawet żądanie, żeby ktoś spędził z tobą sylwestra jest nie na miejscu. Nie ma takiego obowiązku, co z tego że są w związku. Niektórym to się chyba wydaje, że jak mają dziewczynę, to ona jest ich własnością.


@janeeyrie: A czy ja napisałem że można żądać? Puenta jest taka że to c--j nie związek, i c--j nie dwoje kochający się ludzi. W momencie olania drugiej połówki
  • Odpowiedz