Wpis z mikrobloga

@Bartholomaeus te auta istnieją już tylko dzięki temu że ich właściciele mają nadzieję że za kilka lat je sprzedadzą i ułożą sobie życie na nowo za tą kasę xD Były to tak wspaniałe pojazdy że w kilka lat zniknęły prawie całkowicie z ulic na rzecz passatów 1.9, golfów, focusów i aster. O ile swoje zadanie wykonywały idealnie (jak na swoje czasy) czyli zawieść do fabryki i z powrotem to dalsze wypady były
@wxx71: Bo ten kult wyznja w duzej mierze dzieciaki (no offence dla dzieckow) dla ktorych jazda malczanem nad jezioro w wakacje jest milym wspomnieniem.
Co wiecej.. miazdzaca wiekszosc z nich jest w okolicy 20 lat, wiec wiekszosc z nich nawet za dzieciaka w malcu nie siedzialo, bo rodzice w 2005 roku juz mieli cos nowozytnego. O kierowaniu nawet nie wpsomne.

Z nostalgia wspominaja cos czego nie doswiadczyli. (
kolega mati pyta, co za towar i po ile


@PozorVlak: Nie wiem, czy się już przedawniło( ͡° ͜ʖ ͡°) - więc ograniczę się do stwierdzenia, że jechaliśmy przez Ukrainę, Rumunię i Bułgarię z rożnymi "dobrami" które łatwo schodzą na kempingu. A tak na poważnie, to mieliśmy też nawet jakieś piłki, pompki, dresy, torby sportowe z "Polsportu" i inne graty chodliwe na wakacjach. Z Turcji na pewno mieliśmy
W mieście widzę jedną zaletę, a mianowicie parkowanie. Nie znalazłem łatwiejszego do tego auta, Smart mi się wydawał mniej ustawny, ale może mam zakrzywiony obraz


@audiorestore Jest multum małych aut, którymi się znacznie łatwiej parkuje w mieście, bo nie dość, że są małe, mają jeszcze wspomaganie kierownicy i są 1000 razy bardziej funkcjonalne od malucha. Fiat 500, panda, ford ka, nie mówiąc o smarcie. Sam się uczyłem jeździć na maluchu ojca, przez