Wpis z mikrobloga

@vinca: @biceps35: @Pierorzek:

???

Może trochę asertywności w łóżku?

Za każdym razem to samo, że jak laska kłoda to wina faceta.

A co? Sama nie potrafi znów gęby otworzyć, żeby powiedzieć co ją kręci, co facet robi źle i tak dalej?

domyśl się


Jak ją partner nie podnieca czy coś, to dlaczego nadal tkwi w takim związku? Bo się opłaca czy może coś innego?

Właśnie przez takie podejście wiele
@mirun1717 jak laska miala facetow od poczatku myslacych ze powinna sie urodzic demonem sexu. I nie potrzeba nic robic to masz klode. Moze sie zdarzyc ze faktycznie taka bedzie ale szczerze nie spotkalem takiej. Na poczatku bywalo slabo ale to ze wzgledu na poprzedniego, #!$%@? I myslacego jak Ty. Moze ma kompleksy wyniesione z domu, poprzednika przegrywa. Najlepiej zwinic winne na kobiete. Nigdy ja.
Juz niechce mi sie niechce rozwijac tematu, ze
@biceps35: od tego jest rozmowa, a nie

domyśl się


Ja nie mam problemu porozmawiać. Jeśli coś mnie trapi to to mówię, jeśli chce o coś zapytać to pytam. Komunikacja to podstawa w związku, a jeśli dwie dorosłe osoby nie potrafią rozmawiać o sprawach łóżkowych to pretensje mogą mieć tylko do siebie.

Jeśli ktoś czegoś nie lubi to powinien o tym powiedzieć, a nie leżeć i nie czerpać żadnej przyjemności ze stosunku,
@mirun1717 ja #!$%@?. Na tym polega problem. Myslisz ze wszyscy tacy sa jak Ty ? Moze kobieta nie miala stycznosci z normalnym otwartym facetem ? Przeciez u nas seks to tabu. To czego oczekujesz? Druga sprawa, tak facet powinien ogarnac temat on ma testoron on jest dominujacy. Z kobieta zrobisz wszystko jak ja nauczysz. Kobiety nie sa idealne ale zwalac na wszystkie ze urodzily sie kloda w lozka to czysta glupota.