Skorzystał z doradcy emerytalnego z ZUS-u. Ma niższą emeryturę.

Pan Jan z Łodzi sądzi się z ZUS-em o zaniżoną emeryturę. Urzędnicy nie zaliczyli mu do stażu całego miesiąca pracy. Wystąpił o legitymację emerycką cztery dni za wcześnie. Doradca emerytalny miał przemilczeć fakt, że łodzianin szkodzi sobie tym wnioskiem.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 43
Komentarze (43)
najlepsze
a co ten doradca zle zrobil?
Ale skup sie na faktach, a nie wymyslach.
Po pierwsze liczy sie kapital, ktory sie zgromadzi. A wszelkiego rodzaju raporty do zus przedsiebiorcy co do zasady wysylaja tylko raz w miesiacu, za miesiac poprzedni. Wiec nie ma znaczenia, czy przyjdziesz zlozyc wniosek 14 stycznia, czy 27... informacje o styczniu zus dostanie dopiero w lutym (w drugiej polowie miesiaca).
Po drugie, co do zasady, taki
- Dlaczego tak robicie? Przeciez przepis mowi tak.
- No tak ma pan racje.
- To dlaczego?
- U nas jest wszystko ok.
- No ale sama mi pani przyznala racje minute temu.
- Ale u nas jest wszystko ok.
I kop sie z koniem. Wyslalem pismo do czestochowy to mi odpowiedzieli bzdurami a jak wyslalem pismo do warszawy to mnie
Przecież był w pracy, "fachowo" wykonywał swoją pracę, więc pewnie nie ma się czego wstydzić...
a co chcesz mu zarzucic? WIesz.. co do zasady, im dluzej pracujesz, tym wiekszy bedziesz miec kapital. Im dluzej pracujesz, tym bedziesz miec krotszy okres dalszego zycia - jedno i drugie przeklada sie na wyzsze swiadczenie :)
Chcesz, zeby doradca za kazdym razem informowal, ze jak sie zlozy wniosek za kilka tygodni, to swiadczenie bedzie wyzsze? Przeciez to jest oczywiste. A mowa o tym, ze urzednik to PRZEMILCZAL.
Informacje o
Nie podpada. Doradca nie osiąga żadnych korzyści z tego, że namówi dziadka do decyzji korzystnej dla pracodawcy - ergo: nie kwalifikuje się ten przepis.
A także trudno tutaj mówić o wprowadzaniu w błąd - doradca przedstawił możliwość uzyskania statusu emeryta, ale sam zainteresowany podkreślił w artykule - o pieniądzach nie było mowy. Nic nie wskazuje, żeby w którymkolwiek miejscu owy emeryt został okłamany.
Artykuł bardzo stronniczy, pan emeryt biedny a pani z okienka zła. Zakop.
Za to przy kasie Biedronki czy innego Lidla masz prawo się wykłucać.
Takie jest u nas państwo prawa.