@Eattrashdiefast ja się jeszcze uczę. Więc gruba skoro rodzice mnie zrobili to wręcz ich obowiązkiem jest mnie utrzymywać więc nawet nie wiem czemu ty fembocie się o to czepiasz xD sam zarabiam jak mam wolne i mam dużo siana ale i tak rodzice mnie utrzymują bo to ich obowiązek ;) za to jak skończę szkole to będę zarabiał fajny hajs i na takie grube laski będę patrzył z góry
Ja to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę sie wieczorem.
Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę. No ubierasz się pan. W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes.
@Eattrashdiefast: gorsze od dojeżdżania ze wsi jest tylko wynajmowanie mieszkania w mieście. Zawsze zazdrościłem kolegom, którzy mieszkali z rodzicami w mieście i nie musieli większości wypłaty wydawać na to, żeby mieć gdzie się przespać.
@Eattrashdiefast: bardzo prawdziwy mem, chociaż z rana u mnie nie było aż tak ciężko to po szkole naprawdę było masakrycznie, lekcje się kończyły o 14;00 a autobus dopiero o 15;30 albo przed 16
@Mescuda
@ni_wuja: tylko w polaczkowie i USA ludzie potrzebują aut, w cywilizowanym kraju masz rozwiniętą komunikację miejską
@SweetStud: gówno zrobisz, na pierwszy rzut oka widać z jakiej gliny ulepiony jesteś. Życie bety przed tobą
Ja to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę sie wieczorem.
Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę. No ubierasz się pan. W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes.
I zdąża pan?
Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest
Nie było w jego okolicach technikum o profilu górniczym wtedy, a nasze było najbliżej.
@Ramzi96M: j. w.
obowiązkiem twoich rodziców powinno być założenie ci kagańca bo za dużo szczekasz
zapraszam za śmietniki, zobaczymy czy stać cie na coś więcej niż tanie piwo z biedry