@dziacha: Na rachunki za prąd, gaz, wodę, wywóz śmieci, osobno za wywóz i utylizację odpadów medycznych. Na zakupy leków, opatrunkow, podkładów, pieluch. Na żywność, materiały biurowe, na materiały medyczne jednorazowe i wielorazowe w stylu cewniki, strzykawki, igły, worki na odpady medyczne i milion innego drobnego medycznego asortymentu. Na paoier toalowy, rrcziki papierowe i środki czysczystości, na środki dezynfelcyjne. Na odczynniki laboratoryjne i dzierżawę aparatów do wykonywania badań na nich. Na
Rafał Patyra w najnowszym wywiadzie ujawnił, że romans, którego się dopuścił, omal nie zrujnował jego małżeństwa. Prezenter TVP zdradził żonę i ma dziecko z inną kobietą. Mimo to żona postanowiła trwać u jego boku. Prowadzący "Teleexpressu" twierdzi, że to wiara w Boga uratowała jego rodzinę.
@cacum3: No dokładnie. Rodzina taka ważna, największa wartość. A tamto dziecko? A c--j tam, niech s-------a bękart jeden, to już nie rodzina, nieślubne to nieważne, można olać...
Zarząd województwa mazowieckiego wybrał 11 klinik, które do 2025 r. będą prowadzić program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Na ten cel w budżecie Mazowsza zarezerwowano blisko 12 mln zł. To szansa na ponad 2 tys. procedur in vitro
@Sam_w_domu: W in vitro jest możliwość zbadania zarodka pod wzgledem najczęściej występujących chorób genetycznych i implantacja tego zdrowego. To raz. Dwa, takie ciąże są dużo dokładniej monitorowane, zakres badań w czasie ich trwania jest większy i szybciej można wychwycić ewentualne nieprawidłowości. Co z tym zrobić, to juz inna para kaloszy. A adopcja, to zupełnie inna bajka. Po pierwsze w Pl nie ma zdrowych noworodków z uregulowaną sytuacją prawną do adopcji.
@Abstraktor: Wiesz w ogóle jak wygląda procedura in vitro? Ile to badań, wizyt, leków, nerwów, stresu? Później ciąża, badania, poród. Jeśli wg Ciebie to 'zaspokojenie kaprysu', to podziwiam za zero-jedynkowy światopogląd. Ja wolę zainwestować moje podatki w procedurę i dziecko dla pary, która przeszła ogormnie trudną drogę i zainwestuje w to jedno dziecko całe swoje możliwości, niż marnować moje podatki na utrzymywanie 10 dzieci pato rodziców w pieczy zastępczej, bo
Kisnę z ludzi, którzy nawet przy tak wiernej adaptacji, jaką jest ten serial... I tak narzekają, że nie trzymają się 1:1 książki, która jest UWAGA kroniką, pisaną oczami maestrów (z tego co pamiętam) którzy większości tych wydarzeń nawet na oczy nie widzieli XDD Trochę żałosne. Świetna scena z brakiem całkowitej kontroli nad smokami, a jakiś fanatyk i tak powie że Aemond to powinien być psychol i tyle. Co tam, że dzięki temu
Zawsze mnie zastanawiała w uniwersum Martina kwestia utrzymania i wyżywienia smoków. Przecież taki Balerion mamuta na raz pptrafił połknąć, więc kóz, owiec, wołów, to musiało schodzić setki dziennie. Zwłaszcza za czasów Jaehaerysa czy Viserysa, kiedy tych smoków już się sporo namnożyło. Jeszcze taki król w stolicy, to mógł sobie ustanowić prawo, że mu każde królestwo co tydzień przysyła setkę bydła. Ale co te smoki jadły na smoczej skale przez te ponad 100
@ranunculus: Ma to sens. Chociaż zakładam, że mimo całej magiczności tych stworzeń, to latanie i zianie ogniem stanowiło dość spory wydatek energetyczny.
@10minuteman: Masz 100% racji z tym, że smoki były na szczycie łańcucha pokarmowego i nie mialy naturalnych wrogów (nie licząc siebie nawzajem, bo ja obstawiam, że Baleriona w Valyrii poharatał smok Auriona). Więc w sumie jeśli ludzie nie używali ich w walce, to mogły sobie faktycznie głównie leżeć i trawić.
@yuck: O tak, Meleys najpiękniejsza jak dotąd! Long boi Caraxes mega charakterystyczny i charakterny, i ma świetny ryko-pisk, pasuje do tego skurczybyka Daemona i ze wszystkich smoków miał najwięcej czasu antenowego. Szkoda że tak krótko widzieliśmy Morski Dym, bo nawet z daleka bardzo dostojnie wyglądał. Vhagar jak stara żółwica czy inny legwan, jak dla mnie nie robi wow smoczym wyglądem, tylko rozmiarem i świetnym efektem 'postarzenia'. Syrax jedynie nie budzi
@Mtsen: Sądząc po czaszce, to chyba tak. Głowa bardziej szeroka niż długa, krótki pysk i rogi-kolce wokół czaszki. Ale myślę, że twórcy dodaliby mu to coś, żeby budził i podziw i grozę i efekt 'ooooooo kuuuuuuurwa!' jednocześnie. (ʘ‿ʘ)
@Mtsen: Smoki Danki w GOT były trochę przekoksowane. Za szybko rosły, w książkach zdaje się opisywane były jako trochę mniejsze. Ale GRRM wiele rzeczy tłumaczy magią, więc IMHO można założyć, że odrodzenie magii dało smokom Danki kopa i stąd ich turbo wzrost. W Rodzie smoka te gady są chyba bardziej 'realnie' odwzorowane. Tutaj jeszcze mamy taką kwestię, że się różnią między sobą 'rasami'. Caraxes czy Syrax są smukłe i gibkie,
@Mtsen: No ale ten Silny Chlopiec wygląda trochę jak Dornijczyk, mogła się Babcia Vhagar pomylić, kto by się nie pomylił. Aemond jeszcze do niej we wspólnej mowie nawija, zamiast po valyriańsku, pioruny walą, deszcz szumi, a tu słuch już nie ten....
— Dla mnie to jest skandal. Tomasz Ognisty w normalnym kraju siedziałby już za kratami. To istna bandyterka — mówił w "Onet Opinie" lider AgroUnii Michał Kołodziejczak. To reakcja na ujawnione przez "Newsweek" nagrania, na których słychać, jak społeczny asystent wiceministra rolnictwa...
@kaef_v2: Dokladnie tak! I jeszcze byłoby: 'paaaanie, tusk jakby wyszedł, to by nie zabijoł, ino od razu do niemca na roboty wywiózł! To ja juz wolę od kałacha zginąć!'. Mieszkam na Podkarpaciu, rodzina to pisory zstwardziałe. Każda rozmowa mojego ojca z jego szwagrem czy braćmi kończy się tekstem: 'no źle jest, ale byś widzioł co by bylo za tuska! Nic by nie było, chłopie merkelowej by nos sprzedoł. To już
@okrim: Świetny aktor i przede wszystkim miał super rozpisane dialogi. A odcinek z polowania, a zwlaszcza scena jak gasi Lannistera, to moim zdaniem najlepszy popis aktorstwa w jego wykonaniu w tym serialu. Zresztą wszystkie sceny miał świetne. Rozmowa z malą Leaną, wywalanie raz po raz Daemona, rozmowy z Ottem, utarczki z młodą córką. Ech, szkoda, że go nie będzie w 2 sezonie.
Zwłoki noworodka odnaleziono w sortowni przy miejskim składowisku odpadów w Zabrzu. Ciało zauważył jeden z pracowników. Policja i prokuratura starają się ustalić, skąd zwłoki dziecka zostały przywiezione. Wkrótce powinna zostać przeprowadzona sekcja zwłok.
@zeMadafaka: A Ty skąd wiesz, że to było 'zdychanie na śmietniku godzinami' albo 'duszenie'? A może to był martwy poród? A może poród z komplikacjami i śmierć dziecka w następstwie? Tak sobie możemy gdybać w nieskończoność. Żadnych szczegółów nie znamy, ale do wydawania kategorycznych osądów i rzucania oskarżeniami, to każdy pierwszy.
Jak to jest z tymi smokami? [SPOILER ODC. 7] ! Łebek idzie sobie polatać na smoku który właśnie stracił jeźdźca i ogłasza że teraz należy do niego? Nikt nie jest przeciwko że go zwyczajnie ukradł? Nikt z rodziny zmarłej nie rości sobie praw że "ej to przecież nasz smok!". Coś tu mi się nie kleiło w tej scenie albo brakło wytłumaczenia jak powstaje więź między smokiem a człowiekiem. #rodsmoka #
@Anthrax91: Nie ma tak, że smok należy do rodu czy coś. Smok należy do jeźdźca i może mieć jednocześnie tylko jednego. Ale jak jeździec umiera, to smok pozostaje sobie sam i żyje jak dziki (tak było właśnie z Vaghar zanim Laena się z nią związała) albo przychodzi ktoś inny (byle miał krew Targaryenów, smoki to 'czują', ale w sumie nie wiadomo jak) i sobie okiełznuje takiego wolnego smoka. I od
@Anthrax91: W rodzinie Targów praktykowano jeszcze metodę wkładania smoczych jaj do kołyski dziecka zaraz po urodzeniu. I jeśli z takiego jaja wykluł się smok, to niejako automatycznie był związany z tym dzieckiem i jak oboje dorośli, to dzieciak zostawał jeźdźcem tego wyklutego smoka. @Suheil-al-Hassan: z książek Martina, z reddita, ze strony FSGK.pl gdzie rozpracowują Martina i seriale na czynniki pierwsze, z wiki of Ice and Fire itp.
@Yahoo_: Dlagego Targowie żenili się ze sobą wzajemnie. Żeby nie produkować zbyt wielu potencjalnych smoczych jeźdzców. No i smoki i jaja były chronione jednak. Był to towar mocno deficytowy. Nie każdy z ulicy mógł sobie do smoczej jamy wejść i smoka próbować okiełznać. W sumie to dopiero od czasów Viserysa i po nim mamy wysyp bękartów. A z tym więcej niż jednen smok w życiu, to do końca nie wiadomo
@mala_kropka: Nie da. Jak smok zaakceptuje jeźdźca, to koniec, są związani ze sobą dożywotnio. Może ktoś inny latać na smoku, ale za pozwoleniem i obecnością prawowitego jeźdźca. Innych smok w najlepszym wypadku zrzuci, w nieco gorszym spali. Chociaż w Universum Martina smoki raczej same z siebie nie atakowały ludzi.