Wpis z mikrobloga

@castover: ej poważnie? myślałem właśnie żeby poczytać sobie sapiens jako ambitniejszą literaturę (poweidzmy, że reportarz, popularno-naukowe i naukowe tak traktuję). Opinie o tej ksiązce raczej dobre słyszałem.
@26Five: W sumie to chodzi mi o prawie wszystkie książki Kinga. Prawie zawsze bohaterem jest zniszczony życiem typ w średnim wieku. Splotem wydarzeń wpada w środek tajemniczych zdarzeń i jedziemy z koksem. O ile do połowy jego książki są całkiem spoko i trzymają się kupy, o tyle od połowy zazwyczaj jest do dupy. Najlepszym przykładem niech będzie Bastion. Bycie fanem Kinga jest zwyczajnie słabe.