[G.....5]

Kapitaluchy zawsze znajdą powód do narzekania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#anarchizm #syndykalizm #antykapitalizm #lewica

[G.....5]

@Jell-o: oj pisałem o tym kiedyś, jest wiele powodów.

[D.....i]

@Jell-o: Mój autorski mem xD

[J.....o]

@Drakii: Przewidywałem taka możliwość, bo widziałem cię w tamtej nitce

[J.....o]

@Gaku745: jakie na przykład?

[G.....5]

@Jell-o: Brak świadomości i odpowiedniej edukacji że można założyć coś innego niż tradycyjna firma i że jest to statystycznie lepsze.

[J.....o]

@Gaku745: no to może im po prostu nie jest tak źle skoro nie wpadli na to? Przecież sama idea spółdzielni jest dosyć znana.

[G.....5]

@Jell-o: ale pozytywniejszy performance spółdzielni nie jest tak dobrze znany, dopiero jak doczytasz temat i znajdziesz badania, ale to trzeba zrobić już dobrowolnie, a to mało kto robi.

[t.....a]

@Gaku745: a moze po prostu pozwolic ludziom pracowac tam gdzie chca i w takich warunkach i za takie pieniadze za jakie chca?

[Wap30]

@Gaku745: tak, jedno zdjęcie z lat 70tych to absolutnie wystarczający argument w dyskusji o ekonomii i nie ośmiesza twojej linii argumentacji w żaden sposób ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[G.....5]

@tomislawniepelka: myślisz że ludzie chcą pracować w c-------h warunkach? xD

Przecież zmiany kodeksu pracy zachodzą bo ludzie domagali się poprawy warunków.

[t.....a]

@Gaku745: nie, ale tez nie chca zeby ktos im dyktowal gdzie maja pracowac i jak. jak jakis pracodawca bedzie oferowal c-----e warunki to pojda do innego, do takiego ktory oferuja porzadne warunki

[CyfrowyD]

@Gaku745: Napisałaś, że "pracujemy dla dobra ogółu". I powiedzmy, że od jutra mamy komunizm.
Co robią ludzie niepełnosprawni i chorzy w komunizmie ? Raczej nadal nie będą mogli pracować w wielu miejscach. Więc zasadniczo nadal będziemy pracować na kogoś. Nie wyobrażam sobie, że po przejściu na komunizm nagle nasz kraj z wielkiej montowni stanie się jakimś gigantem technologicznym gdzie wydaje mi się, że byłoby więcej pracy dla takich osób.

Druga sprawa. Teraz pracuję w miejscu gdzie praca wymaga ode mnie wiele wysiłku, a ja np. chciałbym sobie sadzić ogórki. Gdybym był lekarzem to już na pewno bym wolał sadzić ogórki, bo dostaję to samo a nikt się nie p-------e, że znowu Ci pacjent umiera. Więc jak zachęcić wykwalifikowanych pracowników żeby wykonywali swoje obciążające zawody ? Inna sprawa, że w sadzeniu ogórków pewnie bym wyrabiał 50% normy i co wtedy ? Wywalą mnie z roboty ?

Inna sprawa odnośnie negocjacji z pracodawcami. W IT jest zajebiście. Tam często są przymusowe negocjacje czy chcesz czy nie zapraszają Cię na rozmowę, bo wiedzą, że część programistów to skill w komunikacji ma taki jak ja w golfie (nigdy nie grałem). Sami by pewnie nie zagadali i siedzieli naburmuszeni a potem jeszcze w------i z pracy XD I mówisz wtedy kilka zdań z wyrazami: Kaczyński, podatki, inflacja, łololo. I cyk, podwyżka. Niestety to jeden z nielicznych sektorów gdzie tak jest. Większość społeczeństwa spotyka się zwykle z: nie narzekaj, bo będziesz

[G.....5]

@tomislawniepelka: nie pójdą nigdzie bo wszyscy pracodawcy oferują c-----e warunki bo nie muszą oferować lepszych, słoneczko xD

[t.....a]

@Gaku745: no skoro sie zgadzaja na takie warunki to co za problem?

[J.....o]

@Gaku745: no to dlaczego nie założą spółdzielni już teraz, skoro wszyscy oferują "c-----e" warunki? Przecież nie ma szans żeby nikt o tych twoich badaniach nie słyszał i nikt na taki pomysł nie wpadł.

[G.....5]

Co robią ludzie niepełnosprawni i chorzy w komunizmie ? Raczej nadal nie będą mogli pracować w wielu miejscach.

@CyfrowyD: no tacy ludzie trafią pod opiekę społeczną, udźwigniemy ten trud.

Więc zasadniczo nadal będziemy pracować na kogoś.

@CyfrowyD: ale ludzie chorzy i niepełnosprawni nie żyją luksusowego życia twoim kosztem. To trochę jak powiedzieć że dzieci

[G.....5]

@tomislawniepelka: to nie jest zgadzanie się, jeśli nie masz wyboru.

[G.....5]

@Jell-o: Nie założą spółdzielni bo nie mają kapitału, nie dostaną kapitału bo bank prawdopodobnie nie da im pożyczki. A jeśli da, to w sumie git. Ale to jest rozwiązanie na indywidualną grupkę ludzi, a nie na całe społeczeństwo nagle z dnia na dzień.