Wpis z mikrobloga

@Gaku745: nie, nie muszą.
Było już pare takich akcji, ze właściciele firm uznali że im sie nie chce, albo z uwagi na jakieś nowe przepisy zwyczajnie zamknęli fabryki, lub przenieśli gdzie indziej.
Idź i zapytaj tych bezrobotnych pijaków pod płotem co zostali, czy są z tego zadowoleni.
@Gaku745: Skoro bank im nie udzieli pożyczki, to znaczy że inwestycja jest ryzykowna, co za tym idzie - chyba spółdzielnie nie działają tak świetnie i nie zawsze się "udają"
@max1983: no i ciekawe właśnie czy gospodarka na tym zyskała, czy straciła.

A teraz wyobraź sobie że każde przedsiębiorstwo w Polsce robi coś takiego.

@Grodmar: Nie, to znaczy że banki są uprzedzone a ocena ryzyka niedoskonała, bo badania i statystyki pokazują coś zupełnie zgoła innego.
@Gaku745: Ja pewnie jestem gdzieś w centrum poglądowym. Jestem kapitalistyczną świnią pod względem ekonomicznym XD Z jednej strony np. nie chciałbym rozdawać nikomu niczego za darmo i uważam, że wszystko powinno być zdobywane własną pracą. Dlatego nie chcę głosować na partie, które rozdają pieniądze zamiast zwiększyć ulgę podatkową. Z drugiej widzę problem multimiliarderów, którzy zdobywają bogactwa niemożliwe do wydania przez kilkanaście pokoleń. Kiedyś udawało się ten problem rozwiązywać między innymi wojnami,
no i ciekawe właśnie czy gospodarka na tym zyskała, czy straciła.


@Gaku745: Ale nie wyjeżdżaj mi z gospodarką.
Pisałaś o utrzymywaniu ludzi. Przejedź sie na tereny byłych PGR gdzie zamknęli jedyne zakłady w okolicy i sprawdź rzeczywistość.
Zawsze lepiej jak fabryka jest, niż jak jej nie ma.
@Grodmar: Większa rentowność, według badania we Francji, szansa przetrwania spółdzielni w ciagu trzech lat wynosi 80-90%, w porównaniu do tradycyjnej firmy, której szansa sukcesu wynosi 66%. We Włoszech, spółdzielnie które powstały poprzez wykupienie tradycyjnej firmy by ocalić ją przed upadkiem, cieszą się 87% szansą przetrwania w ciągu pierwszych 3 lat, w porównaniu z resztą biznesów które mają szansę 48%.
Spółdzielnie też lepiej znoszą kryzysy - badanie z roku 2012
@rodnorev: @Gaku745: Tak, ale ostatecznie wszyscy dostaną tyle samo za swoją pracę, a jako mieszkaniec Polski mam negatywne podejście do tego. Chętnie zobaczę kraj w którym to zadziała - czyli rozwiązanie na większą skalę. Tzn. to nie tak, że jak z wami dyskutuję i się nie zgadzam, a np. UK przejdzie na anarchosyndykalizm to tam pojadę coś podpalić. Fajnie by było zobaczyć nowe rozwiązanie, bo obecna kapitalistyczna gospodarka z lewicowymi
Tak, ale ostatecznie wszyscy dostaną tyle samo za swoją pracę, a jako mieszkaniec Polski mam negatywne podejście do tego.


@CyfrowyD: Wszyscy powinni dostać tyle samo za taką samą pracę, natomiast socjalizm nie zakłada, że wszyscy niezależnie od tego, co robią, będą mieli równe wypłaty. Socjalizm promuje podejście, zgodnie z którym wysokość wynagrodzeń na poszczególnych stanowiskach w przedsiębiorstwie powinna być ustalana przez wszystkich jej pracowników i pracownice drogą osiągania konsensusu, tak aby
@Gaku745: W porządku, spółdzielnie lepiej działają, zgadzam się. Jeżeli na wolnym rynku istniałyby same spółdzielnie (bo wykosiłyby konkurencję klasycznych firm) - niechby tak było. Problem z socjalizmem jest jednak taki, że odbiera prawo do pomnażania własnego kapitału. W kapitalizmie jest właściciel firmy, oferuje pracownikom narzędzia zwiększające ich produktywność, koordynuje ich pracą, wreszcie sprzedaje to co wyprodukowali - i część tego zysku bierze dla siebie, część daje im. Prawdopodobnie daje im więcej
Problem z socjalizmem jest jednak taki, że odbiera prawo do pomnażania własnego kapitału.

@Grodmar: Ależ nie, wtedy kapitał pomnażany jest spółdzielczo, i a zarządzają nimi pracownicy i pracownice przedsiębiorstwa. Przynajmniej na wczesnym etapie.

Prawdopodobnie daje im więcej niż gdyby nie mieli do dyspozycji tych narzędzi, a w dodatku musieliby sami zdobywać klientów i zarządzać pracą.

Totalnie nie rozumiem tego zdania. Gdyby sami mieli do dyspozycji narzędzia i zarządzaliby pracą, to nie
@Gaku745: >Ależ nie, wtedy kapitał pomnażany jest spółdzielczo, i a zarządzają nimi pracownicy i pracownice przedsiębiorstwa. Przynajmniej na wczesnym etapie.

A co jeśli ktoś chce pomnażać go sam i sam nim zarządzać?

Gdyby sami mieli do dyspozycji narzędzia i zarządzaliby pracą, to nie byłoby kapitalizmu tylko byłby socjalizm i nie byłoby już w ogóle właściciela firmy bo nie byłby w ogóle potrzebny (choć na pewno byłbyby osoby pełniące stanowiska kierownicze, ale