Wpis z mikrobloga

Czy komuś tutaj pomogła terapia psychodynamiczna, lub zna kogoś takiego? To jest chyba standardowa terapia z NFZ, bo byłem na grupowej (trwała 10 tygodni) i na indywidualnej (1.5 roku) i prawie to samo g---o, tylko na tej pierwszej były dodatkowo pytania typu, jakim kolorem dzisiaj się czujesz, albo co byś zabrał na bezludną wyspę. Na indywidualnej terapeuta praktycznie nic nie robił, poza takimi pytaniami o rozwinięcie, albo rzucenie jakimś banałem.

Obydwie te terapie uważam za stratę czasu i oszustwo, a przynajmniej w wykonaniu terapeutów z NFZ. Tylko mnie teraz złości to, że mają moje kartoteki z bardzo prywatnymi sprawami, a w niczym mi nie pomogli. Na grupowej kazali nawet spisać życiorys, cały, na papierze i im oddać. Myślałem, że coś w związku z tym będzie... Nic, oddawałeś i nawet o tym nie wspominali późnej.

Mam wrażenie, że na te terapie trzeba chodzić tak długo (latami), aż się nam coś w życiu ziemi, depresja minie i sukces odbębniony, terapia udana! Albo pacjent zmarł.

#depresja #przegryw #psychologia #psychiatria #psychoterapia
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DnoTotalne też i w c------m życiu, toksycznej rodzinie, których gadanie nie zmieni. Nie wiem komu gadanie pomaga. Może komuś kto ma fajne życie i kogoś kto pomaga.

Ja życie próbuję zmieniać i małymi krokami się to udaje, ale to naprawdę ciężkie, kiedy każdego dnia od 13 lat nie ma żadnego powodu, żeby wstać z łóżka poza koniecznością wykonania obowiązku.
Dużym problemem jest też samotność.
  • Odpowiedz
@srogie_ciasteczko mi bardzo pomaga psychodynamiczna. Ale trzeba trafić na dobrego terapeutę przede wszystkim. To co opisujesz u mnie absolutnie nie ma miejsca. Chodzę na indywidualną i właściwie terapeutka potrafi tak pokierować terapią, że sama mnie zmusza do myślenia i dochodzenia do pewnych wniosków. Mocno też zwraca mi uwagę, że jak się nie zgadzam z czymś co mówi, to mam jej to sygnalizować. Banałów w ogóle nie słyszę, bardziej tłumaczy mi pewne
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@srogie_ciasteczko: ogólnie dobrze aby terapię pomógł dobrać psychiatra. No ale ja jestem na psychoterapii psychodynamicznej rok i uważam, że mnóstwo mi dała. Jestem innym człowiekiem niż rok temu i nastąpiło mnóstwo zmian w moim życiu przez ten okres. Oczywiście to też jest zasługą samej dobrej terapeutki która jest dobra osoba sama w sobie. Mam dużo problemów nadal bo pozytywne skutki psychoterapii odczuwa się dopiero po kilku latach. Sami terapeuci przechodzą
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@srogie_ciasteczko: 120 zł za 50-60 minut a na pieniążki sam zapracowałem do tego będąc na 3 roku studiów. Chciałem na 1 iść na psychoterapię ale nie miałem pieniędzy. Nie było łatwo, trwałem w ciepriniu i szukałem pomocy gdzie mogłem. Pogrążyłem się ale życie jest brutalne i nie daje pomocy jeżeli sami się za to nie weźmiemy. Próbowałem iść na NFZ ale było g---o mimo że długo czekałem.

Pierwszy miesiąc kiedy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@srogie_ciasteczko: bardzo niski czynsz za lokum :) Mieszkam w dość niskim standardzie. Nie mam pralki, piekarnika, mikrofali, toaletę mam na korytarzu, prysznic z kuchnią, zwisające żarówki bez klosza, kraty na oknach, bo to parter, niski sufit jak w piwnicy i trochę pęknięty zlew xD (brzmi strasznie ale szczerze jakbym Ci podał ile place to jestem w stanie iść na taki układ) Wziąłem meble z domu i jakoś daje radę choć
  • Odpowiedz