Wpis z mikrobloga

Moje osobiste spostrzeżenia okiem kierowcy-turysty (nie zawodowy):

Polska - każdy wie jak jest, ale zauważyłem, że czasem jest po prostu spokojny dzień, a czasem wszyscy jakby wścieklizny na drodze dostali - nie mam pojęcia od czego to zależy, chyba fazy księżyca czy coś...

Niemcy - kulturkę widać po tym, że nawet polscy kierowcy TIRów grzecznie stoją sobie na prawym pasie i nikt nie śmie zjechać, w miastach ruch spory ale dość płynny,
  • Odpowiedz
Jedziesz 150...


@umcumcumcbejbe: hehe a potem piszesz o karach za przekroczenie prędkości ;)

Dalej utrzymuję, że jeżdżę szybko ale bezpiecznie i mądrze. Jak widzę, że coś wyjeżdża z boku, to zwalniam, jak pusta droga z dobrą widocznością, to czemu nie depnąć?

Prawdziwym problemem jest znieczulica i chamstwo oraz bezczelne ignorowanie zanków drogowych (te z prędkością to gdzieniegdzie pic na wodę - samochody są bezpieczniejsze, autonomika + lepsze hamulce - tylko nie
  • Odpowiedz
@shaki24: o ile zgadzam się, że na takich gówno drogach warto przestrzegać przepisów czy to wjeżdżając do miejscowości czy nawet nie, ale 120km/h na drodze klasy S to moim zdaniem kpina. Chciałbym poznać jakąś argumentację dlaczego to jest 120 a nie np 140, może wtedy zmieniłbym zdanie
  • Odpowiedz
Ja myślę, że wystarczy podnieść mandaty za recydywę.
Czyli pierwsze złamanie przepisu - normalna stawka.
Drugie złamanie w ciągu 2 lat - trzy razy wyższy mandat.
Trzecie złamanie - pięć razy wyższy mandat.

Do tego policja mogłaby się wziąć wreszcie za łapanie prawdziwych przestepstw drogowych, a nie stanie z radarem na prostej drodze. Widzieliście kiedyś policję na autostradzie, łapiącą ludzi siedzących na ogonie? Przecież wystarczy, żeby policja zrobiła rundkę po autostradzie -
  • Odpowiedz
@DanielPlainview: Co za odkrycie, że Polacy na drodze to małpiszony XD Brak praktycznie jakiejkolwiek skuteczności policji i ściągalności mandatów robi swoje, w tych mentalnych Indiach fotoradar powinien stać co 50 metrów i pilnować tych imbecyli, tak samo kamery na autostradach pilnujące odległość od poprzedzającego pojazdu. Polacy nie chcieli po dobroci, to trzeba zacisnąć pasa i w końcu zacząć karać tak jak w innym europejskim państwie, nawet przepisów nie trzeba zaostrzać, wystarczy
  • Odpowiedz
@qtaza:

Co rozumiesz przez zwrot "zaniechaniu rządzących"? - mam nadzieje, że w związku z tym, że użyłeś tagu urbanistyka masz na myśli w dużej mierze beznadziejną infrastrukturę drogową wymienioną poniżej, a nie tylko ustawę zakazu wypadków pod rygorem wysokich kar pieniężnych. tj:

- non-stop teren zabudowany, co powoduje wieczne ograniczenia do 40-50 na godzinę.

- małą ilość bezkolizyjnych skrzyżowań

- beznadziejne ścieżki rowerowe, brak chodników / poboczy

- przejścia dla pieszych
  • Odpowiedz
Jeszcze trudniejsze, bardziej wymagające i stresujące nauki na prawo jazdy i egzaminy, a będzie gorzej. Jeśli ludzi uczy się jak zdawać, a nie jak jeździć, to jak ma być lepiej?
  • Odpowiedz
@DanielPlainview:
Dane wyglądają mocno podejrzanie, bo bazując na danych źródłowych można wyliczyć średni roczny przebieg pojazdu w poszczególnych krajach.
I tak np. we Francji 18000 km/rok, Wlk. Brytanii 17500 km/rok, Holandia 16500 km/rok.
A Polska - 8600 km/rok. Nawet uwzględniając szacowaną ilość "martwych dusz" w naszym CEPiK wyjdzie 9800km/rocznie.

Ciekawe w jaki to sposób ITS obliczyło taki całkowity przebieg przejeżdżany w Polsce - chyba bazując na ogłoszeniach o sprzedaży samochodów ;)
  • Odpowiedz