Wpis z mikrobloga

Mama każe mi jeździć samochodem, mam 23 lata i jakoś pół roku temu zdałem prawo jazdy. Wczoraj mama mi powiedziała że będe dziś jeździł z tatą samochodem i sobie przypomnę co i jak. Ale ja się boje jeździć i nie chce, nie nadaje się do jazdy samochodem, to dla mnie zbyt duży stres i odpowiedzialność, no i ciągłe skupienie uwagi. To nie dla mnie. Jeszcze jak z ojcem będe jeździł to dojdzie stres, że mi coś nie pójdzie albo że zapomniałem już dużo od czasów kursu. #prawojazdy #samochody #auto
  • 81
@vegetassj1: Ja po pracy poszedłem odebrać prawko, i tego samego dnia od razu ruszyłem do komisu kupić auto, które już miałem upatrzone wcześniej. Jak wyjechałem na ulicę na jazdę próbną to myślałem, że mnie sparaliżuje ze stresu. A potem już po zakupie pojechałem się przejechać po mieście już z pełnym luzem.
@LetMeStay: Całkiem niedawno przeżywałem to samo, prawko na 18stke i do 23 roku wyjeżdżone może z 500km. W październiku kupiłem auto i już mam 10k wyjeżdżone. Teraz dobry moment zeby się uczyć, zdecydowanie mniejszy ruch. Polecam tez jazdę w nocy, szczególnie po trudniejszych skrzyżowaniach czy coś takiego. A i jedz sam, ojciec niepotrzebnie stresuje i będzie poerdolil ze spalisz sprzęgło. Ustaw se nawigację, wiedz gdzie chcesz jechać i będzie git majonez
@LetMeStay: tak jest zawsze jak zaczynasz. Poradzisz sobie. Z mojej strony mogę polecić automatyczną skrzynię biegów - ogranicza ilość wykonywanych czynności. Co do uwagi - to po pewnym czasie zorientujesz się, że głównie należy się skupić na tym, żeby nikogo nie stuknąć, a ograniczenia na konkretnych odcinkach będziesz znał na pamięć.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@LetMeStay: a ja Cię w pełni rozumiem, bo miałam tak samo. Strach się zmniejszył jak musiałam nagle z dnia na dzień robić po kilkaset km samochodem służbowym i to po autostradach, co było dla mnie traumatyczne na początku ;p Chociaż trasa Warszawa Łódź i to jak ludzie się na niej zachowują to bardziej stan umysłu niż normalna jazda jak dla mnie. Nie mniej jednak to mija, z każdym kilometrem nabierasz pewności
@Bellie ja właśnie automat odradzam na start. Najpierw się trzeba nauczyć z ręczną skrzynią radzić na tyle dobrze, żeby potem jak już się przesiądzie człowiek na automat to nie zapomniał co i jak. Moja była tak miała. Jak tylko zdała prawo jazdy to jeździła automatem a po roku był problem bo nie pamiętała jak się sprzęgło obsługuje.

@LetMeStay im więcej będziesz miał okazji pojeździć tym szybciej minie stres. Dodatkowo powiem jeszcze, jeśli