Wpis z mikrobloga

Minusy bycia mną:
- garbię się
- przez hormony mam na twarzy trądzik (nic się nie da zrobić, w wieku 35 lat może mi przejdzie, może nie)
- nie umiem podrywać
- przez #antynatalizm ciężej o partnera
- troska o innych wbrew pozorom mam wrażenie tylko utrudnia znalezienie kogoś
- muszę się pilnować by nie cofać szczęki
- łatwo się pocę
- słabe włosy, przy ogromnej ilości pracy są ok ale trzeba nieproporcjonalnie dużo włożyć by uzyskać coś lepszego niż fryzurę na odwal się
- żółtawe zęby
- #nihilizm i #ateizm w tym chlewie gdzie większość chce ślubu także nie pomaga
- najpewniej jakieś problemy psychiczne typu dwubiegunowość, jeszcze się nie badałem
- wychowanie na niezdarę
- #introwertyzm i trochę nieśmiałość, zwłaszcza w przypadku konwersacji z osobą o innej płci
- dynamiczne zainteresowania jak granie na kompie czy martwienie się o przyszłość by potem z bezradności nad swoim losem leżeć w łóżku marząc o lepszym życiu
- głaskanie kotów i kolekcjonowanie pustych monsterków to jedyne co umiem
- gówno studia z gówno kierunkiem
- bebech duży jak inflacja w Polsce pomimo chudej reszty ciała
- zarabianie w przyszłości najwyżej 1/3 tego co by się chciało
- trudności w akceptacji samego siebie, zawsze gdy widzę zdjęcia ze mną w roli głównej jest mi niedobrze
- wychowanie w warunkowej miłości
- samoocena? Niższa niż poziom życia w Polsce
- alkohol? Zawsze potem łapią mnie feelsy
- brak przyjaciół
- inicjacja rozmów to dla mnie katorga
- kupuję droższe mięso już pokrojone bo boję się poprosić panią przy stoisku o wykonanie jej pracy
- jak czegoś nie ma w sklepie to chodzę przez 10 minut po sklepie zamiast się spytać jak człowiek ekspedientki
- nieprzydatne w dorosłym życiu umiejętności
- nieumiejętność oszczędzania
- nigdy nie ma mojego rozmiaru spodni bo na #!$%@?
- Easter egg: białek nie ma jajek
- potrzebuję tyle samo atencji co przeciętna osoba a przez to że wolę być samotny nie mogę nigdy jej dostać
- wstydzę się swoich zainteresowań
- lubię sernik z malinami, rzadko kiedy można go gdzieś dostać lub zrobić
- trudności z planowaniem przyszłości
- alergia na w #!$%@? dużo rzeczy, między innymi na surowe jabłka
- często muszę mieć coś w buzi, taki tik nerwowy, w trakcie pisania tego zjadłem dwie chusteczki do nosa
- nos zatkany przez 70% czasu
- przewlekłe zapalenie uszu
- uzależnienie od cukru i gier
- brak samodyscypliny
- wolę słuchać innych niż mówić samemu więc nie wyrażam swoim emocji
- odwieczny #tfwnogf
- #dekadentyzm
- nie wyróżniam się w niczym od innych ludzi na plus na tyle by przyciągnąć pozytywną uwagę
- ciężko z asertywnością
- ciężko o zrozumienie (logiczne) zachowania swojego
- kompleksy to ja
- nie przepadam za gotowaniem a coś jeść trzeba
- nie mam nawet porządnego krzesła my siedzieć wygodnie
- niezrozumienie przez innych

Plusy bycia mną:
- w porównaniu do innych łatwo się nie wściekam
- nawet sporo ludzi do jakiejś rozmowy, trzeba tylko zainicjować
- brak zakoli
- Jak wciągnę brzuch to ciało mam nienajgorsze jak na 0 pracy nad nim
- wzrost 180, ani plus ani minus
- wolę słuchać innych niż mówić samemu więc łatwiej o interakcje
- jak nie mam doła to nawet idzie nie umrzeć ze smutku przy mnie
- rozumiem często zachowania innych
- naukowe podejście do wiele rzeczy, wstrzymywanie się z wnioskiem do końca
- raczej realistyczne podejście do życia
- umiem matematykę lepiej niż przeciętny gimbus
- mam fajną koszulę

Na wiele z tych rzeczy próbuję coś zaradzić, nie zawsze się da, nie zawsze mi to wychodzi. Ale staram się. Chciałbym by kiedyś proporcje w plusach bycia mną miały taką przewagę, jak teraz minusy
#gorzkiezale #mamtegodosyc #atencyjnyspierdoks
#przegryw #depresyjnememy
Pobierz Filareta - Minusy bycia mną:
- garbię się
- przez hormony mam na twarzy trądzik (ni...
źródło: comment_15877454071ZSfUhks8jr2D3hbw7V4Br.jpg
  • 30
@Filareta: I cyk, jutro przylatują kosmici, wybijają 99% ludzkiej populacji, a tych pozostałych kilka milionów kłują igłami, czy czym tam, i robią sobie z nich rozumnych niewolników do towarzystwa na wieczność. A wśród ocalałych jesteś ty, wygrałeś życie!
@Jarczenko: dla mnie prawda nie jest wartością, liczy się szczęście moje i innych
Jak ktoś ceni prawdę to dopiero wtedy nabiera ona sensu, ja chyba wolę żyć w symulacji ale być szczęśliwym. Wierząc w coś może bym taki był wiedząc, że kiedyś spotka mnie za to nagroda. Ale nie umiem wierzyć bez powodów, co ma dobre i złe strony
@MPXD: niby tak, świadomość że oglądając gołe baby ranię jakiegoś dziadka który potem za karę skaże mnie na wieczny holokaust też nie jest za dobra, fakt. Nic nie jest za dobre
Co ci niby antynatalizm przeskadza w znalezieniu partnera?


@Jarczenko: to że większość jednak chce mieć dziecko w przyszłości, wazektomię planuję zrobić, na razie nie mam dla kogo i bym wyrzucił kasę w błoto ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jeśli nie masz już ja nic siły to na start idź do jakiegoś psychiatry przepisze ci coś co cię popchnie do działania


@Jarczenko: ilekroć jestem na dołku to sobie obiecuję że jak mi przejdzie to się zapiszę, a jak mi przechodzi to mam myśli że to nie ma sensu bo już mi może nie wrócić i się tylko zbłaźnię
Byłem kiedyś u lekarza innego, który wyśmiał mnie że po #!$%@? chodzę