Wpis z mikrobloga

@QuDos:

Teraz wyobraź sobie sytuację, że przyjeżdża ktoś do Ciebie na umówione spotkanie godzinę wcześniej. Nie byłbyś poirytowany tym, że masz jeszcze inne rzeczy do zrobienia, a ktoś już na Ciebie czeka?


Nie. Nie byłbym poirytowany bez względu na to, którą stroną bym był. Wcześniejsze przybycie jednej ze stron nie nakłada żadnego obowiązku na drugą stronę, by ta się pospieszyła. Już Shakespeare mówił, że:

Lepiej być o trzy godziny za
  • Odpowiedz
@QuDos: Hej, ale nie musisz zaraz się awanturować, że czekasz ;) spal fajkę, poczytaj gazetę. Nienawidzę spóźnialskich. Sam często jestem wcześniej, wtedy idę na krótki spacer, do kiosku, czekam w recepcji etc. Osoba, z którą się mam spotkać, nie ma o tym pojęcia. Widzi jednak, że jestem punktualny.
  • Odpowiedz
  • 0
@growin to akurat popieram i dokładnie sam tak robię. OP mówił o przyjęciu pół godziny wcześniej więc druga osoba o tym wie
  • Odpowiedz
  • 1
@growin Myślę, że oboje zinterpretowaliśmy to na swój sposób i każdy jest dobry, ponieważ wyrażamy swoją opinię i dochodzimy do konsensusu :)
  • Odpowiedz
Nie. Nie byłbym poirytowany bez względu na to, którą stroną bym był. Wcześniejsze przybycie jednej ze stron nie nakłada żadnego obowiązku na drugą stronę, by ta się pospieszyła.


@Kliko: no to przyjdź godzinę wcześniej na umówione spotkanie z laską do jej domu / mieszkania jak jeszcze się przygotowuje. Zobaczymy jak zareaguje :)

Już Shakespeare mówił,
  • Odpowiedz
@rafxyz44: To jest wskaźnik kultury osobistej i dobrego wychowania. Spóźniając się na spotkanie, kradniesz czyjś czas, okazujesz że go nie szanujesz. Szkaluję takie osoby, ha tfu
  • Odpowiedz
czekam na kogoś na chacie i przygotowuję się. Umówione na 16:00, jest 15:40 wiec moge jeszcze postawić klocka. 15.42 dzwonek do drzwi. To jest niekulturalne w przychodzeniu wcześniej


@HonyszkeKojok: niedawno miałem taką sytuację. Ogarnąłem sobie kolację, zasiadam przed TV, odpalam serial, bo mam jeszcze pół godziny, a tu dzwonek i kumpel już w drzwiach, bo sobie wyszedł troszkę wcześniej do apteki i tak mu wyszło. Apteki, którą z reszta miał
  • Odpowiedz