Coś zaczynam czuć w kościach, że prawdziwy problem to jest dopiero przed nami. I będzie to problem gospodarczy. Jestem baaardzo ciekawy jak sobie z tym zastojem poradzą firmy, które jadą na marżach 2-5% i zamknięcie ich na 2 tygodnie oznacza już stratę w skali roku.
Mój typ to przede wszystkim upadek tanich linii lotniczych. Chyba, że dostaną rządowe kroplówki.
Osobna kwestią to sytuacja pracowników właśnie zamkniętych galerii handlowych, którzy w dniu wypłaty dostaną wielkie NIC bo pracują na umowach zlecenie.
@PiccoloGrande: biura podróży, hotele, restauracje, puby, kluby to wszystko jest na grubej stracie. Ja nie jestem ekspertem ale chyba jasne jest, że nieuzasadniony jest piątkowy optymizm na gpw. Nie znamy jeszcze skali strat ani przybliżonej daty, kiedy wszystko wróci do normy i czy wróci do normy.
@PiccoloGrande jak dla mnie świat już sobie nie radził z kryzysem ekologicznym i napompowana gospodarka i to celowa recesja (bądź skorzystanie z okazji) nooooo długo to będziemy odbudowywac
@PiccoloGrande: @ImperiumCienia: ja od tygodnia wstrzymałem pracę i straty są odczuwalne dosc mocno, pracownicy też są zestresowani tym bardziej że pracują z ludźmi bezpośrednio.. aż strach pomyśleć o gastronomii czy firmach związanych z podróżowaniem chociaż wczoraj byłem w Kauflandzie i ludzie byli w biurze podróży
@Wafelek12345 bo to idzie nieudolnie firmy nie przestaną produktowac mniej bo stracą kasę. Może ekologia jest wyolbrzymikna ale wtedy i tak to nic nie zmienia za rynek jest sztucznie napompowany i potrzebna była recesja żeby spuścić trochę powietrza
@PiccoloGrande: @ImperiumCienia: nie tylko, całe mnóstwo firm usługowych padnie lub znacząco zwolni obroty bo ludzie przez kryzys benda rezygnować z rzeczy które nie są absolutnie niezbędne. Będą rezygnować z remontów, zakupów, rozrywek itp.
@PiccoloGrande: ja się właśnie zastanawiam czy wstrzymać produkcję czy jeszcze ciągnąć. Niby kujawsko pomorskie więc na razie nie ma zarażeń OFICJALNIE, ale i tak. Pracownicy jak na razie wyglądają na zdrowych brak kaszlu i temperatury.
@PiccoloGrande: przed wczoraj czytalem ze Gaplinski mysli o dalszym obnizaniu stop procentowych. Zeby rozbujac gospodarke kredytami. Tyle ze inflacje juz mamy w kosmosie, i raczej bez corony bylaby podwyzka. Wiec jeden z mechanizmow obrony przed kryzysem, byl wykorzystywany do krecenia pkb. P--------e to wszystko.
@Cryptonerd_io: podwyzka, oznacza wzrost raty za kredyt. Obnizka wzrost inflacji. Inflacja wynika z 500+, 13, wzrostu minimalnej. Wiec tu nie ma co zrobic, zeby cos nie p---------o. Kryzys, bez zielonej wyspy.
Mój typ to przede wszystkim upadek tanich linii lotniczych. Chyba, że dostaną rządowe kroplówki.
Osobna kwestią to sytuacja pracowników właśnie zamkniętych galerii handlowych, którzy w dniu wypłaty dostaną wielkie NIC bo pracują na umowach zlecenie.
#koronawirus #gielda #gospodarka
Komentarz usunięty przez autora