Aktywne Wpisy
Urynowyurynator +101
Tez zauważyliście jak Polska się zwija? Jaką przyszłość będą miały obecnie rodzone pokolenia czy też takie, które maja teraz kilka lat?
W mojej rodzinnej gminnej mieścinie gdzie kiedyś mieszkałem zamknięto największy zakład pracy, który dawał pracę kilkuset osobom. Wszyscy na bruk. Obok w większym mieście powiatowym również niedługo zamknie się zakład, który ma potężne długi. Kilkaset osób ma bruk.
I to się dzieje w całym kraju, zakłady, korpo, wszyscy zwalniają. Źle się
W mojej rodzinnej gminnej mieścinie gdzie kiedyś mieszkałem zamknięto największy zakład pracy, który dawał pracę kilkuset osobom. Wszyscy na bruk. Obok w większym mieście powiatowym również niedługo zamknie się zakład, który ma potężne długi. Kilkaset osób ma bruk.
I to się dzieje w całym kraju, zakłady, korpo, wszyscy zwalniają. Źle się

Adkos +32
źródło: temp_file685206702467609170
Pobierz
![Kolejny przykład tego jak producenci utrudniają naprawę sprzętu AGD - [ENG]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/51cf8f734b3be5d7eb8ce95269a499f0b0ff360474efaf4f42dd361f8e42a10d,q80.jpg)



Od poniedziałku do piątku to samo,brak czasu na cokolwiek. Jak mam umówionego lekarza,to muszę brać wolne, to samo z urzędami. Zero życia. Wstaje zmęczona, wracam zmęczona.
Skąd matki mają siłę na pracę i opiekę nad dziećmi? Ja sobie tego nie wyobrażam. Nie wiem,skąd one mają tyle sił.
Nie wiem,może te kwestia nieadekwatnej pracy?
Czy wy LUBIĄC pracę, macie takie wrażenie uciekania i marnowania czasu?
#pracbaza #zalesie
@Nowarozowa: większość madek chyba nie pracuje. Przynajmniej z tego co widze zwykle jest to albo socjal/alimenty albo mąż z--------a zagranicą i śle pieniądze. W taki sposób sobie jeszcze wyobrażam, ale inaczej to faktycznie mam errora w mózgu. Dla mnie było by to niewykonalne, bo mam takie problemy z pracą
Oczywiście ze się da to pogodzić, wszystko się da. Ja pracuje na dwa etaty w zasadzie, mam ugotowane i posprzątane.
Kwestia chęci, motywacji.
@Nowarozowa: @friboo: To nie kwestia pracy. Lubię moją pracę ale nie lubię siedzieć w niej więcej niż 8 godzin, i nie lubię jej aż tak bardzo aby dojeżdżać do niej dłużej niż 20 minut od drzwi do drzwi. Nie wyobrażam sobie poświęcania codziennie ponad 10h na żadną pracę (ani jakiekolwiek inne zajęcie!) bo faktycznie nie dość że zostało
@Nowarozowa: mam ten luksus, ze jeszcze wynajmuję chatę, więc wynająłem sobie taką 10min drogi od roboty. Wracam o 16:30, bo często wjeżdżam jeszcze na zakupy. Chodzę spać koło północy, wiec mam prawie 8h dla siebie, to aż nadto żeby wszystko załatwić, trochę sportu pouprawiać, pograć w gierki i jeszcze się wynudzić.
@Nowarozowa: powtarza to każdy kogo jedynym zajęciem po pracy jest siedzenie przed telewizorem/ komputerem. Wtedy to czas przecieka przez palce i nic się nie ma, nic się nie robi.
I odpoczęte