Wpis z mikrobloga

Jak dajecie radę normalnie funkcjonować, spędzając w pracy,łącznie z dojazdem,po 9-10 a nawet więcej godzin?
Od poniedziałku do piątku to samo,brak czasu na cokolwiek. Jak mam umówionego lekarza,to muszę brać wolne, to samo z urzędami. Zero życia. Wstaje zmęczona, wracam zmęczona.

Skąd matki mają siłę na pracę i opiekę nad dziećmi? Ja sobie tego nie wyobrażam. Nie wiem,skąd one mają tyle sił.

Nie wiem,może te kwestia nieadekwatnej pracy?
Czy wy LUBIĄC pracę, macie takie wrażenie uciekania i marnowania czasu?

#pracbaza #zalesie
  • 71
@n3sta: Można, dorabiamy się ;) Lubimy pracować oboje. I to nie jesy tak ze tylko pracujemy. Na weekendach jeździmy na wieś, spotykamy się z rodzina albo chlejemy z przyjaciółmi po różnych miastach, jeździmy na festivale i wakacje. A stać nas na to bo lubimy pracować ^^
Na przykład dzisiaj cieszę się ze jestem chora i wychodzę z firmy to soboe nastawie dwie pralki prania to już będę do przodu XD
@Nowarozowa: to chyba zależy od roboty i tego co się chce robić poza nią. Bo jak się chce iść do kina, i jeszcze do knajpy i jeszcze pogimnastykować się wieczorem plus ogarnąć coś w domu no i OCZYWIŚCIE mieć czas na wykopy, jutuby i fejsiki, to tak się nie da.

A z dziećmi pozostaje nauczyć się robić rzeczy konieczne szybko i często przy okazji robienia innych. No i śpi się zdecydowanie
@Nowarozowa: #!$%@?, siedząc od 6 do 16 niby masz jeszcze dzień, ale wystarczy że byś chciał coś w nocy porobić i już nie wstaniesz. Po czym zmęczony robisz drzemkę, przez drzemkę idziesz jeszcze później spać. I kółko #!$%@? się zamyka
@Nowarozowa mam to samo i jeszcze dzieci na wychowanku.
Moja zainteresowania poległy. Teraz tylko praca i chałupa na przemian z zakupami.
Sam sobie zleciłem taki los ale czekam aż dzieci podrosną więc będzie więcej czasu na życie
@Nowarozowa: Ja robię w lotnictwie. Dziś zmiana 11h to w domu ze 2-3h spędzam na rozrywce i lulu. Ale dzięki temu mam pół miesiąca wolne, często w tygodniu. Akurat swojej aktualnej firmy nie lubię, ale ten styl życia mi odpowiada.
@Nowarozowa: ja prosto z pracy jadę na siłownię. Czerpię radochę z tego, że mięśnie rosną, że się spociłem. Wracam to robię obiad na 2 dni i też mnie cieszy, że zrobiłem dobrą szamę. Po prostu nauczyłem się cieszyć pierdołami i jest pełen luz. Siły brakuje mi tylko od 7:00 do 7:05 jak wstaję rano. Poza tym to czuję się młodszy niż kiedykolwiek ( ͡° ͜ʖ ͡°)