Wpis z mikrobloga

#zalesie #bombelek #madki
bardzo przesadzam, jak powiem że denerwuje mnie kaszojad biegający piętro wyżej, drący mordę do wieczora i zero zwrócenia uwagi przez nie wiem kogo tam, madkę? ojca? babkę? Takie całodzienne tupanie mnie irytuje. Wiem, że gdybym miała swojego bachora uczyłabym od najmłodszych lat, że biegać to sobie może po placu zabaw a morde drzeć w lesie (w lesie to może nie, bo tam żyją zwierzęta).
  • 139
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1190
@kurkuma: nie, nie przesadzasz. Mieszkanie w bloku wiąże się z pewnymi zasadami - wolność jednych nie może być kosztem drugich. I nie słuchaj dekli którzy #!$%@?ą że "huurrr jak się dorobisz swojego to zrozumiesz". Co to w ogóle ma być za argument. To może ja zacznę #!$%@?ć cały dzień zestawem audio w mieszkaniu, a jak ktoś przyjdzie z pretensjami to powiem "jak się pan dorobisz porządnych głośników to zrozumiesz"?
@kurkuma: W pełni się z Tobą zgadzam. Ja rozumiem że bombelek musi się wybiegać i nie zawsze można go upilnowac. Mam takiego gowniaka na dole, lata drze ryja jebnie w coś i ryk na pół godziny i tak codziennie. Czasami słyszę jak się ojciec drze ryja, że matka ma cię dość. Jak się dziecko nauczy, że może robić co chce od najmłodszych lat to później masz małego potwora. A odpowiedzi kup
@kurkuma: Wiesz, ja po zwróceniu uwagi usłyszałam, że to dziecko i jak mi w ogóle to moze przeszkadzać. Niestety to działa tylko w jedną stronę bo jak ja puszcze sobie głośniej muzykę w sobotę to zaraz są pretensje bo im przeszkadza ale mi nic nie może przeszkadzać. Problemem jest widzenie tylko swojego nosa a pojęcie empatii jest obce. Doskonale widać kiedy dziecko jest wymuszaczem i robi aferę żeby robić. Jeśli ktoś