Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 121
@invisibleborder: to tylko pokazuje, jak bardzo ludzie nie ogarniają tego, że ich potomstwo od momentu odcięcia pępowiny to w zasadzie samodzielnie organizmy posiadające własną świadomość i potrzeby, niekoniecznie zgodne z wizją rodziców. Ah, ten szok i niedowierzanie, jednak nie da się wychować kogoś dokładnie na osobę która chciałoby się żeby był, bo nie wszystko zależy tylko i wyłącznie od rodziców i ich widzimisię. No kto by się spodziewał, że tak jest...
@invisibleborder: zawsze się zastanawiałam kto takie rzeczy liczy, tak jak tu ktoś stał obok i liczył ile osób przyszło po darmowego przytulasa?
Z innej strony patrząc, gdyby ktoś stał na ulicy w ruchliwym miejscu, np. centrum dużego miasta z takim samym napisem to też by się dużo ludzi przytuliła. Takie przytulenie nie świadczy jedynie o braku akceptacji orientacji przez rodziców, jest wiele ludzi, którzy mieli kiepskich rodziców i też potrzebują miłości