Wpis z mikrobloga

Współczuję ludziom, którzy swoje relacje społeczne opierają wyłącznie na wirtualnych emocjach i kontaktach. Żyjemy w czasach, gdzie głupota ma większy poklask od merytorycznej wiedzy, w erze wiecznej beki i ojkofobii. Ludzie czerpią przyjemność z wirtualnego seksu, szybkich randek bez wartości emocjonalnej, z konsumpcjonizmu i narcyzmu społecznego. Ufają przypadkowemu mirkowi, którego na oczy nie widzieli, od własnej rodziny. Globalny internet miał sprawić, że z nieograniczonym dostępem do wiedzy, ludzkość stanie się mądrzejsza i wpłynie pozytywnie na walkę z prowincjonalizmem. Mamy rok 2019, a głównym źródłem mężczyzn i kobiet, są tindery, fejsbuki, patostrimy i fejk niusy pisane pod narrację sfrustrowanych. To wszystko jest przyczyną depresji, przez którą zagubiony człowiek wchodzi do #przegryw, nie szanuje odmiennej płci od swojej (bo opiera swoją wiedzę o marginalne przypadki), traktuje innych materialistycznie i przedmiotowo, nie chce zakładać rodzinny i promuje #antynatalizm #alkoholizm #narkotykizawszespoko i walkę z jakąkolwiek #religia . Więcej szczęścia z życia czerpie Janusz pracując w warsztacie samochodowym po schabowym z ziemniakami, niż #programista15k w #korposwiat, zajadający się jarmużem ze szpinakiem - taka prawda.
  • 24
@efilista: wszyscy znajomi antyteiści nie umieją przytoczyć argumentów przemawiających za ich postawą i opierają się tylko na marginalnych wynaturzeniach z KK. To są osoby tak przesiąknięte egoizmem i narcyzmem, że twierdzą, że jak ich opinia się różni od opinii wiernych, to oni mają rację. Nie poruszają nawet prawdziwych problemów, tylko krytykują dla bycia "ponad". Oczywiście większość ateistów nie są antyteistami, jak większość wierzących to nie fanatycy.
@spacja_enter: Stek wyssanych z palca mądrości, generalizacja społeczeństwa na podstawie większości bez uwzględniania punktu odniesienia tj. przeszłości. Wskażesz mi moment w dziejach ludzkości, gdzie inteligencja stanowiła znaczną część społeczeństwa? Internet nie jest remedium na patologię, brak wiedzy, niemoralność, bo rozkład krzywej Gaussa to uniemożliwia. Internet jest, niemniej jednak, dobrym narzędziem do pogłębiania wiedzy, ale dla ludzi, którzy tej wiedzy poszukują.
Jedyna rzecz, z którą się zgadzam to, że atomizacja społeczeństwa przyczynia
@efilista: @Ramzi96M: @outsidre: nic złego w tym, że ktoś nie chce mieć dzieci, każdy ma do tego prawo, tak jak i do posiadania potomstwa. Natomiast #antynatalizm to urojona, szkodząca wizja myślenia egocentrycznego. Osoby te chcą odbierać szczęście innym, nawet jeszcze nienarodzonym, sądząc, że ich smutek i beznadziejność życia, oraz strach jaki czują, odczuwają wszyscy. Życie jest najważniejsze, co sami potwierdzacie chodząc po tym świecie, a nie ma nic bardziej
Osoby te chcą odbierać szczęście innym, nawet jeszcze nienarodzonym


@spacja_enter: osobom nienarodzonym narodzenie nie jest do niczego potrzebne. Nie ma jakiejś magicznej zaświatowej kolejki do wcielenia się w życie tak jak to niby wmawiają niektóre religie. Natomiast problem zawsze powstaje gdy taka osoba na świecie zaistnieje. Po prostu lepiej nie rozlewać mleka niż potem wycierać kałuże. Proste jak drut i logiczne.
Natomiast #antynatalizm to urojona, szkodząca wizja myślenia egocentrycznego.


@spacja_enter: urojone to są twoje bajeczki inteligentnego społeczeństwa.

Osoby te chcą odbierać szczęście innym, nawet jeszcze nienarodzonym,

Nikomu się nie odbiera, bo nikogo "tam" nie ma. Ktoś powstaje dopiero po połączeniu plemnika z komórką jajową.

Życie jest najważniejsze, co sami potwierdzacie chodząc po tym świecie

Raz utworzone jest ważne, ale to nie my chodzimy i je tworzymy, więc co to ma do antynatalizmu?
@efilista

No chyba, że urodzi się brzydkie, albo z chorobą typu EB


Zawsze będzie mogło się zabić. xD ()

@spacja_enter

#antynatalizm to urojona, szkodząca wizja myślenia egocentrycznego.


Natalizm to urojona, szkodząca wizja myślenia egocentrycznego.

sądząc, że ich smutek i beznadziejność życia, oraz strach jaki czują, odczuwają wszyscy.


Zaryzykuję, że każdy człowiek z działającym mózgiem odczuwa smutek, beznadziejność i strach w zmiennych dawkach.