@xeerxees: to jest prawda, nie spotkałem nigdy nie-głupiej laski z HR. Wręcz przeciwnie, ilekroć byłem na rozmowie o pracę to managerka zadawała konkretne pytania, a głupia laska z HR:
- No dobrze, jest pan na licencjacie, a co dalej - Studia zaoczne, najlepiej w mieście X, to nie jest daleko, będę mieszkał tutaj i dojeżdżał na weekendy. - No dobrze ale [tutaj coś bełkotała, nie pamiętam] przeprowadzka? - Nie proszę panią,
@tomasztomasz1234: Akurat na Erasmusie nie byłam, ale na stypendium ministerialnym owszem i bardzo polecam. Można wyjechać praktycznie wszędzie, nie tylko do Hiszpanii tak a propos. Ja byłam poza Europą.
@FrankUnderwood: Składasz podanie, piszesz egzamin, potem jest rozmowa ustna, potem korespondujesz z wybranym uniwersytetem/promotorem czy cię przyjmie. Wiele kierunków i uniwersytetów oferuje takie możliwości, można też zobaczyć np. buwiwm.
@Speedy: Naprawdę myślisz, że wszystkie obowiązki HR można zastąpić programie cokolwiek miało by to znaczy?
@MrBanana: Wszystkich może i nie, ale większość tak. Robota HR polega głównie na rozmowach telefonicznych/mailowych z kandydatem, czytaniu cv, rozmowie o dupie marynie, ewentualnie przekazaniu jakiegoś zadania do rozwiązania i umówieniu się na właściwą rozmowę rekrutacyjną z osobami, które weryfikują kompetencje kandydata i później złożeniu oferty lub przekazaniu informacji zwrotnej. Byłem na różnych rekrutacjach i
@Speedy: robią. Prowadza firmowe gazetki, fanpage, pisza jak sie ubrac na jakies party, tworza kulture w firmie. Wiec generalnie #!$%@? nie tylko tych co dopiero maja dolaczyc.
nie pójdę więcej na siłownie, dzisiaj poszłam poćwiczyć brzuch na ławce. Najpierw jakiś chłop ciągle się podejrzanie gapił, potem drugi i widziałam jak śmieje się pod nosem. Wróciłam do domu i od razu się rozbeczałam #sport #silownia
- No dobrze, jest pan na licencjacie, a co dalej
- Studia zaoczne, najlepiej w mieście X, to nie jest daleko, będę mieszkał tutaj i dojeżdżał na weekendy.
- No dobrze ale [tutaj coś bełkotała, nie pamiętam] przeprowadzka?
- Nie proszę panią,
@janeeyrie: stypednium ministerialne czyli?
@MrBanana: Wszystkich może i nie, ale większość tak. Robota HR polega głównie na rozmowach telefonicznych/mailowych z kandydatem, czytaniu cv, rozmowie o dupie marynie, ewentualnie przekazaniu jakiegoś zadania do rozwiązania i umówieniu się na właściwą rozmowę rekrutacyjną z osobami, które weryfikują kompetencje kandydata i później złożeniu oferty lub przekazaniu informacji zwrotnej. Byłem na różnych rekrutacjach i
@piotrlionel: To akurat nie są głupie pytania, chociaż raczej powinny być zadane przez przyszłego menedżera a nie rekrutera
(chyba ze tylko ja mam fetysz do "suk")
Tiaaa. Ostatnio taka mi powiedziała, że nie jestem wart tyle co powiedziałem. W innej firmie się ucieszyli, że tak mało.
@maad: lepiej jak programistom?
@maad: HR to robol do szukania roboli(╭☞σ ͜ʖσ)╭☞