[TakiJeden666]

#praca #prawo #pytanie #pytaniedoeksperta

witam pisze tutaj w pewnej sprawie pracowalem za granica i na umowie mialem 2200 a na godzine placone 38zl/h przez pierwsze dwa miesiace normalnie dostalem wyplate za trzeci miesiac ktorego nie mialem przepracowanego calego ale byly niecale dwa tygodnie juz calosci nie otrzymalem w momencie w ktorym wrocilem do kraju bylem sie ze swoim pracodawca rozliczyc zeby mi wyplacil tez to co szlo pod stolem generalnie niby mi pieniadze wyplacil za poprzednie 2 miesiace ale za trzeci miesiac sie z nim ugadalem bo duzo tego nie bylo nie musialo isc pod stolem ze przyjdzie mi na konto w pazdzierniku do 10 mowie ok i kazal mi podpisac papierki ze rozliczeni i tak wiem tu moj blad podpisalem a na konto mialo wplynac mi jeszcze 1400 zl moje pytanie brzmi czy jestem w stanie to jakos wygrac w sadzie? dodam jeszcze ze chcialem uniknac sprawy w sadzie a wiedzialem od innych pracownikow ze bywaly juz takie sytuacje i tamci pracownicy po prostu napisali do glownej firmy w ktorej sie pracowalo (tak bylem zatrudniony przez ze tak powiem agencje pracy bardziej firma zewnetrzna ktora udostepnia swoich pracownikow cos w tym stylu) w kazdym razie z ich histori wiem ze oni odzyskali pieniadze w ten sposob ze napisali do prawej reki prezesa ten zrobil afere i pieniadze sie znalazly no ja zrobilem to samo tylko wraz z tym mailem moj pracodawca jak uslyszal te zarzuty ze nie zaplacil powiedzial mi ze jak nie napisze sprostowania do firmy z przeprosinami to pozwie mnie o znieslawienie i tu zaczyna sie spor ja pieniedzy nie dostalem ale papier podpisalem pytanie brzmi czy na podstawie tych smsow jestem w stanie cos ugrac? czy jestem na przegranej pozycji musze podkulic ogon i zeby nie miec sprawy w sadzie przeprosic? dodatkowe pytanie jeszcze brzmi czy jezeli placil pod stolem jestem w stanie bez konsekwencji dla siebie podac go do skarbowki ?

drugi screen w komentarzu

[TakiJeden666]

@TakiJeden666:

[sesesesese]

@TakiJeden666: slyszales kiedys o kropce i przecinku?