Myślę - czas na tosty, to sobie robię do tego 4 jaja, opakowanie łososia, mozarellę, bo bez źródła białka to nie jedzenie. Jeszcze jakiś hummus przygotowałem i wszystko położyłem na talerzu, zaniosłem na stół. No to odpalam toster, mimo, że mam wersję XXL na 4 tosty, no to robiłem 8 i trochę to trwało. Wracam a tam 1/3 wszystkiego zeżarte. Ja rozumiem, że 3 latka zjadła mi jajko i mozzarellę ale rybę? (ಠ‸ಠ) Wołowinę też podjada (ಠ‸ಠ) i jak tu ma się białko mi zgadzać? ¯\_(ツ)_/¯
A dodam dla dzbanów - nie, nie żałuje dziecku, takie #heheszki i zdziwienie po prostu. Swoja drogą jest coś takiego jak dziedziczenie tego co komu smakuje? :D
@Kasahara: może to kobita zjadła i na dziecko zgania? ( ͡°͜ʖ͡°) A jeśli to na prawde dziecko, to super, że wie co dobre. Większośc gówniaków nie zjadałaby takich rzeczy. Przecież 90% (jak nie wiecej) ma podsuwane pod nos przez rodziców jakieś gówna gotowe, parówki, słodkie płatki, rzeczy typu "paluszki rybne", ciągłe zajadanie chrupków, krakersów itp jakby mi ktoś podjadł (co sie zdarza) to bym sie
@kRpt: niestety żona mi od zawsze jak się poznaliśmy podjadała, wiec córka odziedziczyła, to jestem przyzwyczajony. Może dlatego redukcje jakoś szły ( ͡°͜ʖ͡°). No największy klasyk kobiecy
- Kochanie robię spaghetti, chcesz zrobić więcej? - Nie, nie, ja zjem co innego i jestem - Jesteś na 100 % pewna? - Tak - Ale na pewno? - Tak
@Kasahara: #!$%@? najgorzej. Dlatego wole żyć sam, #!$%@? można dostać. ZAWSZE jak zapytasz czy chce, to "nie chce". A jak raz nie zapytasz to o ja #!$%@?... Nagle sie okazuje, że akurat TYM RAZEM chciała i jak śmiałeś nie zapytać.
@Kasahara: Ja bym się cieszył, że dziecko lubi normalne jedzenie. Mój siostrzeniec mięsa nie, ryb nie, jajek nie, serów nie, za to kluski, makaron, wszelkie słodycze #!$%@? na potęgę. O ile na razie wygląda normalnie, to obawiam się, że w przyszłości albo będzie utuczonym zalańcem jak większość dzieci, albo skinny fatem.
@Skogyr: każde dziecko jakos tam słodkie będzie lubić, byle nie jadło tylko słodkiego. Mnie cieszy, ze córka wpieprza dużo białka, a na placu zabaw jest wieksza od chłopców w jej wieku i sprawniejsza. A inne matki do swoich dzieci "nie biegaj bo się zmęczysz" (ಠ‸ಠ) kto to później będzie leczył.
@Kasahara: Ja #!$%@?, jak matka tak mówi do dziecka to powinna się puknąć w cymbał. Zresztą sporo matek jest nadopiekuńczych dzisiaj, rekompensują to czymś czy jak. Taki głupi przykład, pamiętam jak młody biegał po dworze, mieszkaniu i zawsze jak zaliczył glebę, matka czy babka biegły go podnieść, a ja zawsze jak to widziałem, musiałem je łapać i trzymać, żeby młody sam wstał, powtarzałem. Zresztą on kiedyś jadł wszystko co mu się
@CzysteWroclawskiePowietrze: niestety ceny dla każdego są takie same, za co można podziękować systemowi podatkowemu w Polsce ¯\(ツ)_/¯ robię o od początku legalnie, nabijam na kasę fiskalną i po ZUSie i podatku dochodowym dużo z tych cen nie zostaje, chyba nawet bedę musiał je zwiększyć od nowego roku ( ಠಠ) . Chciałbym ale nie da rady (╯︵╰,)
A dodam dla dzbanów - nie, nie żałuje dziecku, takie #heheszki i zdziwienie po prostu. Swoja drogą jest coś takiego jak dziedziczenie tego co komu smakuje? :D
#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #dieta #dzieci #zdrowie #borsukmasuje #fullborsukworkout
jakby mi ktoś podjadł (co sie zdarza) to bym sie
- Kochanie robię spaghetti, chcesz zrobić więcej?
- Nie, nie, ja zjem co innego i jestem
- Jesteś na 100 % pewna?
- Tak
- Ale na pewno?
- Tak
30 minut później zjada połowę mojego gara (
Komentarz usunięty przez moderatora