Wpis z mikrobloga

#antynatalizm

"Formuła porodu brzmi: niech to, co jest, będzie. Niewiarygodne przesłanie. Każe zapomnieć o cierpieniu, poniechać buntu. Oznacza akceptację wszystkiego, co zdarzyć się może. Wskazuje samo istnienie jako niezachwianą wartość. Okazuje się też, że wobec istnienia, niby niezależnego od nas, ostateczny gest przyzwalający czynimy sami. A tym samym przyjmujemy odpowiedzialność."

Autor: Jolanta Brach-Czaina, Szczeliny istnienia, 1992, s. 48
Werdandi - #antynatalizm 

"Formuła porodu brzmi: niech to, co jest, będzie. Niewia...

źródło: comment_fv02qwXwFPcbRxFpCrAok0yj6PiBiNJC.jpg

Pobierz
  • 35
Formuła porodu brzmi: niech to, co jest, będzie. Niewiarygodne przesłanie.


@Werdandi: Nie mam pojęcia co to jest formuła porodu ¯\_(ツ)_/¯

Każe zapomnieć o cierpieniu, poniechać buntu.


Nie widzę przeciwwskazań, gdyż to rzeczywiście działa. Oczywiście nie jest to łatwe, aby to zrobić prawidłowo i całkowicie, ale zrobione dobrze, przynosi efekty. Skoro już istniejemy, to broni unikania cierpienia, którego można uniknąć? :)

Oznacza akceptację wszystkiego, co zdarzyć się może.


Cóż - nie wiem
@kubako: więc antynatalizm jest słuszny. Koniec. Kropka.
Gdyby na świecie nie było cierpienia miliardów stworzeń każdego dnia, to nie byłoby zapewne efilizmu. Starość musiałaby nie być udręką, ból fizyczny by nie istniał i tak dalej i tak dalej - to niemożliwe. Więc jak można tego nie widzieć gościu, że ta planeta to jeden, wielki, obfity SHIT? WTF