Wpis z mikrobloga

Mam pytanko. Jestem na kupnie auta, znalazłem w fajnej cenie wszystko udokumentowane. Tylko że auto jest po dzwonie... Babka wysłała mi zdjęcia jak to wyglądało. Wiem że niewiele widać, ale może da radę mniej więcej określić czy może mu coś być na dłuższą metę, bo jeśli chodzi o wygląd to obecnie jest jak przed wypadkiem. #motoryzacja #ford #pytaniedoeksperta #mechanikasamochodowa
źródło: comment_e2TQn9fJZczEhd6Rc6EqRw55GRSmhP3S.jpg
  • 108
@kiboq: Spokojnie mozesz kupic i jezdzic. Bez znaczacego wplywu.

Nie sluchaj tych marudow wyzej, bo oni byli w dupie i gowno widzieli. Spora czesc aut uzywanych na naszym rynku ma podobne i gorsze przygody na koncie tylko ich wlasciciele o tym nie wiedza. ( )

Z Twojej perspektywy to najlepsze mozliwe uszkodzoenie, bo przod (gdzie zwykle sa dzwony) jest fabryczny. Nie ruszone podluznice, poduszki itd..
@kiboq: Jak zrobione w ASO na nowych częściach zgodnie z instrukcjami napraw modelu to można brać jeśli wyraźnie tańszy względem podobnych w roczniku i wyposażeniu.
Musisz się liczyć z tym że jak go kupisz znacznie taniej to za 3-4 lata jak sprzedaż to nie za 15% taniej jak kupiłeś tylko 30% względem cen które wtedy będą bieżące.
Spora czesc aut uzywanych na naszym rynku ma podobne i gorsze przygody na koncie tylko ich wlasciciele o tym nie wiedza


@bigger: A pozniej mamy miliard wypadkow smiertelnych przez samochody skladajace sie jak paczka zapalek, bo ludzie nawet nie chca sie pofatygowac spradzic czy aby na pewno samochod nie mial przygod. Wlasnie dlatego zwracamy na to uwage. To, ze wiekszosc to gruzy, nie oznacza, ze jezdzenie nim i swiadome kupowanie gruza
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@kiboq: ja też bym nie płacił tyle hajsu za auto, które jest i już zawsze będzie bite

Po pierwsze nie wiesz tak naprawdę co się stało w środku, a wielu uszkodzeń może być nawet nie widać

Po drugie ile zaoszczędzisz w porównaniu do podobnego auta bez historii? 10k? 15k? To nie są pieniądze warte ryzyka (i nie mówię tylko o bezpieczeństwie, bo jak się okaże, że coś jest minimalnie skrzywione i
@Norskee: Ktore to clio? Jaki rocznik? Jaki silnik?

Bardzo bym chcial to Twoje clio z bliska obejrzec.

A skad to wiesz jak sie naprawia? Siedziesz na codzien w brazy? Zajmuejsz sie naprawa? Bo widac, ze ekspert co po jednym zdjeciu wie, ze auto bedzie rdzewiec. Marnujesz sie na tych patrostremach.

Zdajesz sobie sprawe,ze auta sie normalnie naprawa? Jak sobie zlamiesz reke to sie utylizujesz czy idziesz do lekarza?

Ale co takie
Profesjonalna naprawa z wymiana na nowe otyginalne czesci to jakies 15000 zl. Jak jakies druciarstwo to pewnie duzo mniej ale zastanow sie czy chcesz sie ubierac w gownonaorawe
@niegwynebleid: Tylko jak dobrze rozumiem auto jest juz sprawne i naprawione. To zdjecie jak bylo uszkodzone. ;-)

To czy to auto jest warte czy nie jest 38k to sie bez ogldziny nie dowiemy. Ale to juz osobna historia.

Poprostu wytykam,ze ta szkoda to nic specjalnego i jak naprawione zgodnie ze sztuka, a pewnie byla z OC/AC to mozna bez mrugniecia okiem jezdzic. Inna sprawa ze spora czesc aut na drogach miala
@niegwynebleid: Wedlug mnie jest szansa,ze byla. Ciekawe tylko kiedy szkoda byla i z czyjej winy. Bo auto typowa flotowke. Pewnie w leasingu bylo i ubezpieczone.

A to, ze w ASO nie ma specjalistow to akurat zadna tajemnica.

Ja sie nawet nie czepiam tego konkretnego forda, bo za malo informacji ,zeby cokolwiek powiedziec.
Ale smieszmy mnie jak tu pieja,ze takie auto sie nie nadaje do jazdy po bedzie rdzewiec, krzywo jezdzic i
@bigger: myślę, że duża część komentujących odnosi się to tego konkretnego pojazdu
jeśli była szkoda całkowita, to naprawa raczej nie była robiona zgodnie ze sztuką, cholera wie jak wyprostowali i jak są naprawione poduchy.
dziwi mnie też trochę hak, bo silnik nie ucierpiał, więc może jest też krzywy tu i tam (ale może to po prostu laweta po wypadku więc niekoniecznie)
wiadomo, że kupno auta używanego jest trudne i nie wszystko
@niegwynebleid: Na pewno byl wciagany na lawaete. Typowa praktyka.

Tylko tu wykopki nawet sobie nie zadaly trudu,zeby posta przeczytac. zobaczyly uszkodoznego lekko focusa i sie zaczelo: jezdzaca trumna, za nic bym nie kupil (a sam jezdzi 20 letnim zgnitym zlomem) , chca Cie oszukac, bedzie rdzewiec! itd..

Nawet nie wiedza kiedy byla szkoda, gdzie i jak naprawiana etc.. Ale oni juz wiedzo! ( ͡ ͜ʖ ͡)
@kiboq: nie jest zle, nie widać dokaldnie jak bardzo dostało, ale nie przejmuj się osobami, które twierdzą, ze wszystko się złoży jak pudełko zapałek i przegrasz czołówkę z fiatem 500 :)
Znajomy jest handlarzem, czasami Opowiadają jacy znawcy się pojawiają. Ludzie przyjeżdzają z mechanikami, lakiernikami, jasnowidzami i najczęściej cała rodzina po auto za 5k i maja pretensje, ze był malowany błotnik, po czym kupują auto faktycznie powypadkowe, ale czujnik nic nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kiboq:
1.6?

Taki trochę dziadkowóz bo tym się jeździ między 1 a 2k rpm.
Z drugiej strony nawet komfortowy, trochę skrzypiący i nielogiczny.
Ot dla przykładu małpowanie włączania świateł pokrętłem zgapione ze skody/vw (mimo, że zawsze w fordach były w manetce), uchwyt na karty płatnicze (???) czy brak możliwości otwarcia bagażnika od środka.

Z plusów jest cicho i miękko.
@kiboq: Większość samochodów zza zachodniej granicy wygląda albo tak jak ten ford albo ma porządnie przekręcony licznik ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bardziej obawiałbym się auta, które było walnięte z przodu. Wiadomo, że prawa strona nie będzie już tak odporna na uderzenia boczne jak wcześniej, ale prawdę mówiąc przy takim uderzeniu w bok i tak masz niewielkie szanse na przeżycie. Ten film chyba najlepiej obrazuje jak wygląda strefa
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@kiboq: gadanie wygląda na nowy jest idiotyczne. Przy takim dzwonie to trzeba brać pod uwagę parametry techniczne, a nie czy ładnie wygląda. Rama jest uszkodzona więc kupując ten samochód rezygnujesz całowicie z bezpieczeństwa. Z ramą jest jak z puszką, przed zgięciem jest wytrzymała ale po prostowaniu ta wytrzymałość na obciążenie jest minimalna. Rama po takim prostowaniu spełnia tylko funkcję trzymania w kupie karoserii.
@kiboq: Na moją logikę - ktoś kto ma rozbite auto (kupił albo sam rozbił), naprawia je i potem sprzedaje nie zrobił go porządnie tylko po taniości.
Kiedyś widziałem testy zderzeniowe auta nowego, potem po naprawie blacharskiej w aso i naprawie w dobrym warsztacie zgodnie ze sztuką. Nawet te naprawione w aso było gorsze od nowego, ale jeszcze w miarę. Różnice były stosunkowo nieznaczne. Auto po naprawie w dobrym warsztacie wypadło najgorzej