Wpis z mikrobloga

  • 10
Mam pytanko. Jestem na kupnie auta, znalazłem w fajnej cenie wszystko udokumentowane. Tylko że auto jest po dzwonie... Babka wysłała mi zdjęcia jak to wyglądało. Wiem że niewiele widać, ale może da radę mniej więcej określić czy może mu coś być na dłuższą metę, bo jeśli chodzi o wygląd to obecnie jest jak przed wypadkiem. #motoryzacja #ford #pytaniedoeksperta #mechanikasamochodowa
kiboq - Mam pytanko. Jestem na kupnie auta, znalazłem w fajnej cenie wszystko udokume...

źródło: comment_e2TQn9fJZczEhd6Rc6EqRw55GRSmhP3S.jpg

Pobierz
  • 108
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@kiboq: ja też bym nie płacił tyle hajsu za auto, które jest i już zawsze będzie bite

Po pierwsze nie wiesz tak naprawdę co się stało w środku, a wielu uszkodzeń może być nawet nie widać

Po drugie ile zaoszczędzisz w porównaniu do podobnego auta bez historii? 10k? 15k? To nie są pieniądze warte ryzyka (i nie mówię tylko o bezpieczeństwie, bo jak się okaże, że coś jest minimalnie skrzywione i przez to opony zużywają się 2x szybciej to wejdziesz w realne
  • Odpowiedz
@bigger: bezwypadkowym clio, ktore bede zmienial na grand scenica i na pewno nie kupie powypadkowego gruza, bo wiem jak wyglada prostawanie takich gruzow po kosztach. W ASO nikt tego nie zrobi, bo sie nie oplaca.
Takie samochody oplaca sie robic handlarzom po kosztach i opychac nieswiadomym ludziom z gwrancja do studni
  • Odpowiedz
@kiboq taa a potem się okaże że się leje w deszcz i zimę do środka. Dziura jest na łączeniu blach w kanał odpływowych. Auto się zagrzybia, śmierdzi na potęgę xD podluznice pękają, silnik chodzi krzywo... Odma przymarza łapie oleju. 2 lata auto sprzedajesz na złom xD
  • Odpowiedz
@Norskee: Ktore to clio? Jaki rocznik? Jaki silnik?

Bardzo bym chcial to Twoje clio z bliska obejrzec.

A skad to wiesz jak sie naprawia? Siedziesz na codzien w brazy? Zajmuejsz sie naprawa? Bo widac, ze ekspert co po jednym zdjeciu wie, ze auto bedzie rdzewiec. Marnujesz sie na tych
  • Odpowiedz
@bigger: nie wiem jak spasowanie elementów w fordach, ale tu wygląda nawet jakby się maska wygięła.
Na pewno to nie jest auto warte 40k zł
@kiboq: nowe tipo masz w tej cenie
jak masz firmę to wbij jeszcze na idea leasing aukcje
  • Odpowiedz
@kiboq: pozwól, że użyję klasyki. Odpowiedz sobie na pytanie - czemu ta właścicielka sprzedaje swoje auto? Pytania pomocnicze: jak dawno od naprawienia auta właścicielka pozbywa się samochodu? I dlaczego tak szybko?
  • Odpowiedz
Profesjonalna naprawa z wymiana na nowe otyginalne czesci to jakies 15000 zl. Jak jakies druciarstwo to pewnie duzo mniej ale zastanow sie czy chcesz sie ubierac w gownonaorawe
  • Odpowiedz
@niegwynebleid: Tylko jak dobrze rozumiem auto jest juz sprawne i naprawione. To zdjecie jak bylo uszkodzone. ;-)

To czy to auto jest warte czy nie jest 38k to sie bez ogldziny nie dowiemy. Ale to juz osobna historia.

Poprostu wytykam,ze ta szkoda to nic specjalnego i jak naprawione zgodnie ze sztuka, a pewnie byla z OC/AC to mozna bez mrugniecia okiem jezdzic. Inna sprawa ze spora czesc aut na drogach
  • Odpowiedz
@kiboq: zabawne jest w sumie to, że przynajmniej 2/3 osób z góry, którzy tak odradzają, bo "powypadkowy gruz" na 90% nie wie jak jest zbudowane auto i co tam sie w sumie mogło stać, bo zero konkretów w komentarzach. Obejrzeć dokładnie jak to dostało, słupki, czy po kole poszło.
Uderzenia w drzwi zawsze tak spektakularnie wyglądają.
  • Odpowiedz
@KeepCalm: O, to, to...

Dalbym,ze 3 plusy.

I ide o zaklad ze wiekszosc jezdzi starymi gruzami o nieznanej historii, nigdy czegos takiego ani nie naprawiala ani nie widziala na oczy. Wiele razy to bylo grane juz u mnie na placu jak "specjalisci" kupowali albo sprzedawali auta.
  • Odpowiedz
@kiboq: niestety, taki strzał w bok w większości przypadków narusza elementy nośne nadwozia i, w zasadzie, dyskwalifikuje auto do remontu. To już lepiej wziąć takie po czołówce, jeśli podłużnice są całe.
  • Odpowiedz
@niegwynebleid: Wedlug mnie jest szansa,ze byla. Ciekawe tylko kiedy szkoda byla i z czyjej winy. Bo auto typowa flotowke. Pewnie w leasingu bylo i ubezpieczone.

A to, ze w ASO nie ma specjalistow to akurat zadna tajemnica.

Ja sie nawet nie czepiam tego konkretnego forda, bo za malo informacji ,zeby cokolwiek powiedziec.
Ale smieszmy mnie jak tu pieja,ze takie auto sie nie nadaje do jazdy po bedzie rdzewiec, krzywo jezdzic i ogolnie to OP zginie przy uderzeniu w slupek w galerii (
  • Odpowiedz
@bigger: myślę, że duża część komentujących odnosi się to tego konkretnego pojazdu
jeśli była szkoda całkowita, to naprawa raczej nie była robiona zgodnie ze sztuką, cholera wie jak wyprostowali i jak są naprawione poduchy.
dziwi mnie też trochę hak, bo silnik nie ucierpiał, więc może jest też krzywy tu i tam (ale może to po prostu laweta po wypadku więc niekoniecznie)
wiadomo, że kupno auta używanego jest trudne i nie
  • Odpowiedz