Wpis z mikrobloga

Jak mam się zachować w sytuacji gdzie nie mogę przyjść do pracy, jestem w grafiku, a rozmowa z szefami nic nie daje - każą przyjść. Posiadam umowę o pracę i aktualnie 0 dni urlopu. Mam bardzo poważny powód i jeśli będę zmuszony to po prostu nie przyjdę do pracy. Wtedy najprawdopodobniej wleci dyscyplinarka, jakie mogą być konsekwencje takiego rodzaju zwolnienia i czy mam w ogóle jakieś wyjście z sytuacji? #pracbaza #praca #pomocy
  • 155
co ty #!$%@? #!$%@? xD


@OCIEBATON: przecież ona dobrze napisała.
Oczywiście, urlop jest żeby z niego korzystać, ale jest to również pula dni na takie "losowe" sytuacje.
Gość wiedział ile tego urlopu mu przysługuje i zdecydował sie wybrać wszystko w pierwszej połowie roku. Jego decyzja, ale teraz są konsekwencje głupiej decyzji.
A "rada" z pójściem na fejkowe L4 to typowe polskie cebulowe cwaniactwo.
@Arveit

4 dni urlopu na żądanie też wykorzystane?


Ja tu tylko przypomnę, że 4 dni urlopu nż wlicza się do zwykłej puli urlopowej. W dodatku pracodawca nadal może nie wyrazić na niego zgody, więc wbrew obiegowej opinii nie jest to karta pułapka. Po prostu 4 razy można zgłosić urlop bez wyprzedzenia i donieść wniosek w późniejszym terminie.

Oczywiście przyjęło się że ta zgoda to formalność i raczej się ją wyraża, ale prawo
@HotKoreanGrill myślałam że masz do załatwienia jakąś sprawę urzędową, wtedy L4 odpada.
Natomiast jesli masz się zajmować chorą osobą czyli i tak głównie siedzieć w domu/szpitalu, to poszłabym po L4, czujesz że Cię rozkłada grypa czy coś i nie chcesz zarażać i od razu dostaniesz. Albo po prostu jesli masz spoko lekarza to kawa na ławę po co Ci ono. Jakby szef nasłał kontrolę a Ciebie nie było to zawsze jakoś się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@OCIEBATON: oczywiście, że czyny określają człowieka w tym wybór wzięcia 26 dni urlopu na raz :)

To tak jak czytać co piszesz, odrazu wiadomo, że czegoś brakuje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@WiesniakzPowolania: ta, niech od razu przyjdzie na 5 minut, bo przecież praca ważniejsza.
No proszę was, udawajcie Chociaż, że rozumiecie. Gość się zapewne stresuje, no ale po #!$%@? dostać wolne, jak kroją bliską ci osobę, #!$%@?ć, pracuj rhobaku niewolniku #!$%@?, wolne dostaniesz na dzień swojego pogrzebu i elo #!$%@?. Chociaż dziwi mnie, czemu ten argument nie padł w rozmowie z szefem, może to by prędzej zadziałało.