[quercy]

@frankenchrist: której można uniknąć, która nie jest genetyczna, która jest spowodowana wyłącznie Twoim zachowaniem.

[a.....o]

wbrew powyższemu trochę rozumiem opa

@dzek: Ja trochę rozumiem Hitlera (trauma z młodości, niespełnienie artystyczne), Mansona (niska samoocena w dzieciństwie, chęć narzucania woli), Mengele (skłonności sadystyczne, pęd do wiedzy). Nie znaczy to że mieli rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dzek]

@abart_bo_co: argumentum at hitlerum nadal żywe w narodzie (｡◕‿‿◕｡) op źle coś ujął, a ty od razu próbujesz zrównać do zbrodniarzy xD idź się lecz na nogi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[a.....o]

@dzek: Taki chcesz być mądry, nawet sentencje jakieś się pojawiły i to po łacinie. No no, szacun. Tylko że nie zrozumiałeś NIC a NIC kontekstu, bo ja nie do OPa, tylko do Ciebie piję misiaczku. Bo ja uważam, że OP nie ma racji w najmniejszym stopniu, a Ty go bronisz. A argument, jak argument. Hitlera możesz sobie wykreślić, a ja zamiast niego dam pięć innych, podobnych przykładów. To jest retoryka,

[a.....o]

@abart_bo_co: O kurła, błąd zrobiłem. Wstyd ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[quercy]

@lets_gou_tnijmy_wuosy: no właśnie o to mi chodzi - dlaczego wyjście ze złego na dobre jest bardziej gloryfikowane niż utrzymywanie się ciągle w dobrym? Bo to norma? I co z tego?

Ten wpis nie był o ogóle ludzi, tylko właśnie o ludziach, którzy w takich samych sytuacjach, podobnych charakterach, uwarunkowaniu genetycznym - poradzili sobie z tym w inny sposób.