Wpis z mikrobloga

Prowadzicie sobie budżet domowy co do złotówki każdą transakcję gotówkową/przelewową ? #pytanie #ankieta #pieniadze #pracbaza #budzetdomowy
Wpadłem na to w maju, i szczerze mówiąc to mocno zmusza do przemyśleń. Szczególnie hajs wydawany na jedzenie W PRACY jest u mnie niepokojący. 400zł składki co miesiąc na jedno konto z różowym od osoby na chemie+jedzenie, samemu niemal wydaje drugie tyle prywatnie na jedzenie i +-100-150zł w pracy na jedzenie. Waga to 85kg przy 189cm więc to nie to że jem dużo bo jestem gruby. Nie sądziłem wcześniej, że tyle kasy pochłania zwykłe nie zrobienie zakupów na mniej więcej cały tydzień xD Koszta tygodniowe rosną wtedy o 200% niemal.
źródło: comment_eHhKDsTbyX1ssxnaYLJLZ52BDcXXnG6X.jpg

Prowadzicie swój budżet domowy?

  • Tak (powód w kom. bym prosił :P) 21.0% (195)
  • Nie 55.3% (513)
  • Nie, ale zamierzam 23.7% (220)

Oddanych głosów: 928

  • 84
od 12 lat zamierzam


@drlect3r: zacznij teraz, na początku siermiężne (wypisałem wszystko po kolei codziennie) ale potem zaczynasz widzieć pewien schemat w tym jak wydajesz i otwierasz niektóre komórki zamykając je z końcem miesiąca xD Ogólnie fajna zabawa i można naprawdę konkret zaplanować co kupić i kiedy.
Zamień wszystkie gówna


@Toszeron: nie jem w zasadzie żadnych batoników, słodyczy, ale owoców tez nie lubię. Jak zapomnę albo nie bd mi isę chciało to kupuje obiad w pracy. Powiedzmy, że jestem na serwisie 300km dalej i obok jest jakaś rest. 15-20zł obiad, powrót i jakiś sok. Stary, nie problem dziennie wydać 25zł na jedzenie w pracy naprawdę :D Nie trzeba gówna jeść.
@Fudgehog: tak ja właśnie jestem w etapie poznawania swoich wydatków dosłownie :D W planowaniu na razie nie mam wszystkiego wypełnionego bo zwyczajnie nie wiem gdzie są moje potrzeby, a cel mam podobny. Chce wiedzieć gdzie jest hajs i jak płynie. Stawiam że na sierpień będę gotowy dopiero rozplanować to mniej więcje.
@Croudflup: prowadzę budżet, bo chcę wiedzieć gdzie ucieka mi kasa i co mogę zrobić, żeby więcej oszczędzać. Kiedyś zapisywałam wszystko w excelu, ale teraz korzystam z aplikacji menedżer wydatków. W miarę prosta, ale więcej mi nie trzeba.
@Croudflup: tak,ja prowadze od prawie 20 lat
najpierw bo studia i malo hajsu, wiec z kazda zlotowka trzeba sie liczyc
pozniej pierwsza praca i wynajem mieszkania, tak samo, malo hajsu, wiec trzeba kombinowac, oszczedzac bystarczylo na wakacje itp
teraz juz z przyzwyczajenia a do tego mam duzo hajsu porozkladane w roznych miejscach i czasem poprostu zapominam co gdzie jest jak zapisze nie w tym jednym pliku
ostatnio zapomnialem ze siostrze pozyczylem
@Croudflup: Od 2 lat prowadzę i każdemu polecam. Możesz sobie zainstalować apkę (nie polecę konkretnej, bo jest ich mnóstwo i każda spełnia nieco inne oczekiwania). Ja osobiście ich nie używam, tylko zapisuje wszystko w Excelu.

Codziennie rano w pracy, odpalam Google Pay (bo w 99% płacę telefonem) i zapisuje na co wydałem. Do tego loguje się na konto i sprawdzam za co płaciłem (kredyt, rachunki). Ważne, żeby robić to regularnie, codziennie
@Croudflup tak, spisuję wszystko i polecam Microsoft Money. Bardzo proste, darmowe, a i dodatkowe funkcje są fajne (pomimo faktu, że program ten od dawna został porzucony i nieaktualozowany).
Robię to, bo lubię. Daje poczucie kontroli. Samo to, że jednym z moich hobby jest zbieranie informacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Croudflup: Nie aż tak skrupulatnie. Wystarczy na początku miesiąca zrobić opłaty, oraz przelać na osobne konto kwotę, którą założyłeś sobie, żeby oszczędzać. Jeśli pozostałe pieniądze starczają Ci na życie, nie kończysz pod kreską, nie musisz sięgać do oszczędności to znaczy że dobrze zarządzasz pieniędzmi, bez szczegółowego rozpisywania budżetu.
masz jakiś schemacik jak to w Excelu ogarnąć? Jak to mniej wiecej dzielisz, bo teraz mam trochę bidnie z hajsem i muszę szporowac


@elurbano: wejdź na aplikacje google na chromie, są tam gotowe szablony, korzystam z tego do budżetu miesięcznego( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Jarasznikos: zostaje mi miesięcznie kilka patyków, z tym, że stała kwotę odkładam na konto oszczędnościowe i .. podświadomie nie traktuje jej jako pieniędzy do wydania xD Tak, jakby w momencie wpłaty na konto przestawały istnieć, a jak widzę, że wychodzę z saldem na początku ms na +-50zł to nie wiem, czy powinienem się cieszyć, #!$%@?ć, czy co robić. Mimo to poza tym pewniakiem który odkładam, dobrze byłoby odłożyć "coś więcej" z
@Croudflup: Ja jestem strasznie skąpy, tak do przesady, także rozumiem, że chce odkładać więcej. Ewentualnie rozbij sobie oszczędności na kilka grup. Jeden stos to takie oszczędności strategiczne, osobna mniejsza kupka na nowy komputer, osobna na nowy rower , ect.
@Jarasznikos: tu był jakiś wykopek z ktorego się śmiali że w budżecie robił co miesiąc kupkę na AUTO 200zł (naprawa)

Prawda jest taka, że po roku jak bd musiał robić klocki i skrzynie, to strata zaboli bardzo mało jak weźmie hajs z budżetu przeznaczone na tym gdzie uzbierał 2400, a nie jak by miał obcinać wszędzie koszta NA TERAZ. Taki budżet na auto fajnie potem się sprawdza, jak coś powoli się
@Croudflup: we wrześniu będzie rok jak prowadzę budżet. A zbierałem się do tego jakieś 5 lat. ( ͡ ͜ʖ ͡) Jak zdałem sobie sprawę, jakie mam długi i że jak tak dalej pójdzie, to nie wygrzebię się z tej spirali, to postanowiłem że trzeba wziąć się w garść. "Finansowego Ninję" Szafrańskiego miałem już jakiś czas, ale nigdy nie miałem motywacji, żeby go przeczytać. Prawdopodobnie nic odkrywczego
@qmox: miesięcznie chciałbym wydawać do 100zł, ale próbuje trzymać się 60-70 czyli 2 książki i KONIEC XD teraz jak nakupowałem wszystkie te serie to nawet nie ma czegoś, co chciałbym posiadać.( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Croudflup:

samemu niemal wydaje drugie tyle prywatnie na jedzenie i +-100-150zł w pracy na jedzenie.


Jak dla mnie to nie ma tu nic dziwnego i u mnie to podobnie wygląda. Oczywiście mógłbym w 100% robić jedzenie w domu, żeby zaoszczędzić stówkę czy dwie miesięcznie, ale zdolny kulinarnie jakoś nie jestem i szkoda mi też często czasu. Gotuję sam coś może z raz czy 2 w tygodniu, gdybym robił to codziennie to
@Croudflup: mam prosty budżet:
1. Pudełka 2200 kcal od pon-pt 1100 miesiecznie
2. Kredyt na mieszkanie/wynajem + opłaty: 1600 zł
3. Budżet na weekendy(szama + alko + jakieś małe zakupy): 400-500 zł na weekend

Reszta na własne cele: moto, wyjazdy itp.