Prowadzicie sobie budżet domowy co do złotówki każdą transakcję gotówkową/przelewową ? #pytanie #ankieta #pieniadze #pracbaza #budzetdomowy Wpadłem na to w maju, i szczerze mówiąc to mocno zmusza do przemyśleń. Szczególnie hajs wydawany na jedzenie W PRACY jest u mnie niepokojący. 400zł składki co miesiąc na jedno konto z różowym od osoby na chemie+jedzenie, samemu niemal wydaje drugie tyle prywatnie na jedzenie i +-100-150zł w pracy na jedzenie. Waga to 85kg przy 189cm więc to nie to że jem dużo bo jestem gruby. Nie sądziłem wcześniej, że tyle kasy pochłania zwykłe nie zrobienie zakupów na mniej więcej cały tydzień xD Koszta tygodniowe rosną wtedy o 200% niemal.
@Croudflup: prowadzę budżet, bo chcę wiedzieć gdzie ucieka mi kasa i co mogę zrobić, żeby więcej oszczędzać. Kiedyś zapisywałam wszystko w excelu, ale teraz korzystam z aplikacji menedżer wydatków. W miarę prosta, ale więcej mi nie trzeba.
@Croudflup: Od 5 lat prowadzę, i mnie z kolei przerażają koszty posiadania samochodu. Aczkolwiek jedzenie też coraz więcej zaczyna kosztować. Jak przesadzam z wydatkami to widzę to od razu w zestawieniu i staram się zaciskać pasa
@Croudflup: Ja prowadzę, bo gdzieś mi za bardzo uciekały pinionszki. W sumie jakoś już z pół roku będzie, jak swojego excela prowadzę i rozbudowuję. Przez ten czas sporo się o sobie dowiedziałem, jeżeli chodzi o wydawanie pieniędzy ( ͡°ʖ̯͡°)
@Croudflup: tak,ja prowadze od prawie 20 lat najpierw bo studia i malo hajsu, wiec z kazda zlotowka trzeba sie liczyc pozniej pierwsza praca i wynajem mieszkania, tak samo, malo hajsu, wiec trzeba kombinowac, oszczedzac bystarczylo na wakacje itp teraz juz z przyzwyczajenia a do tego mam duzo hajsu porozkladane w roznych miejscach i czasem poprostu zapominam co gdzie jest jak zapisze nie w tym jednym pliku ostatnio zapomnialem ze siostrze pozyczylem
@wykopowy_brukselek: ktoś u góry polecił właśnie money i menadżer wydatków. sprawdzę oba. Co w zasadzie daje podpinanie kart i banku do money, zaznaczanie skąd idzie hajs takie dokładne? Bo podoba mi się jesli taka jest idea.
@Croudflup: Od 2 lat prowadzę i każdemu polecam. Możesz sobie zainstalować apkę (nie polecę konkretnej, bo jest ich mnóstwo i każda spełnia nieco inne oczekiwania). Ja osobiście ich nie używam, tylko zapisuje wszystko w Excelu.
Codziennie rano w pracy, odpalam Google Pay (bo w 99% płacę telefonem) i zapisuje na co wydałem. Do tego loguje się na konto i sprawdzam za co płaciłem (kredyt, rachunki). Ważne, żeby robić to regularnie, codziennie
@Croudflup tak, spisuję wszystko i polecam Microsoft Money. Bardzo proste, darmowe, a i dodatkowe funkcje są fajne (pomimo faktu, że program ten od dawna został porzucony i nieaktualozowany). Robię to, bo lubię. Daje poczucie kontroli. Samo to, że jednym z moich hobby jest zbieranie informacji ( ͡°͜ʖ͡°)
@Croudflup: Nie aż tak skrupulatnie. Wystarczy na początku miesiąca zrobić opłaty, oraz przelać na osobne konto kwotę, którą założyłeś sobie, żeby oszczędzać. Jeśli pozostałe pieniądze starczają Ci na życie, nie kończysz pod kreską, nie musisz sięgać do oszczędności to znaczy że dobrze zarządzasz pieniędzmi, bez szczegółowego rozpisywania budżetu.
@Jarasznikos: zostaje mi miesięcznie kilka patyków, z tym, że stała kwotę odkładam na konto oszczędnościowe i .. podświadomie nie traktuje jej jako pieniędzy do wydania xD Tak, jakby w momencie wpłaty na konto przestawały istnieć, a jak widzę, że wychodzę z saldem na początku ms na +-50zł to nie wiem, czy powinienem się cieszyć, #!$%@?ć, czy co robić. Mimo to poza tym pewniakiem który odkładam, dobrze byłoby odłożyć "coś więcej" z
@Croudflup: Ja jestem strasznie skąpy, tak do przesady, także rozumiem, że chce odkładać więcej. Ewentualnie rozbij sobie oszczędności na kilka grup. Jeden stos to takie oszczędności strategiczne, osobna mniejsza kupka na nowy komputer, osobna na nowy rower , ect.
Wpadłem na to w maju, i szczerze mówiąc to mocno zmusza do przemyśleń. Szczególnie hajs wydawany na jedzenie W PRACY jest u mnie niepokojący. 400zł składki co miesiąc na jedno konto z różowym od osoby na chemie+jedzenie, samemu niemal wydaje drugie tyle prywatnie na jedzenie i +-100-150zł w pracy na jedzenie. Waga to 85kg przy 189cm więc to nie to że jem dużo bo jestem gruby. Nie sądziłem wcześniej, że tyle kasy pochłania zwykłe nie zrobienie zakupów na mniej więcej cały tydzień xD Koszta tygodniowe rosną wtedy o 200% niemal.
Prowadzicie swój budżet domowy?
najpierw bo studia i malo hajsu, wiec z kazda zlotowka trzeba sie liczyc
pozniej pierwsza praca i wynajem mieszkania, tak samo, malo hajsu, wiec trzeba kombinowac, oszczedzac bystarczylo na wakacje itp
teraz juz z przyzwyczajenia a do tego mam duzo hajsu porozkladane w roznych miejscach i czasem poprostu zapominam co gdzie jest jak zapisze nie w tym jednym pliku
ostatnio zapomnialem ze siostrze pozyczylem
Codziennie rano w pracy, odpalam Google Pay (bo w 99% płacę telefonem) i zapisuje na co wydałem. Do tego loguje się na konto i sprawdzam za co płaciłem (kredyt, rachunki). Ważne, żeby robić to regularnie, codziennie
Robię to, bo lubię. Daje poczucie kontroli. Samo to, że jednym z moich hobby jest zbieranie informacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@elurbano: wejdź na aplikacje google na chromie, są tam gotowe szablony, korzystam z tego do budżetu miesięcznego( ͡° ͜ʖ ͡°)