Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@Ribelo: to raczej Ty masz problem ze sobą, bo to Ty się musisz dowartosciowac takimi opowieściami ;) ta kobieta, co ja masz od 10 lat, to ma świadomość tego, że z Tobą jest , tudzież wie o Twoim istnieniu?( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Ribelo możemy się szpiegować? Ile ty masz lat? Po co mam szpiegować żonę? Jakie ja mam mieć tajemnice? Mam swoje pasje tak jak i żona. Jak te pasje chcemy rozwijać i wymaga to jakiś nakładów finansowych to nie mamy z tym problemów. Jak jakiś zegarek idzie do mnie poczta (kolekcjonuje stare zegarki) a żona robiąc jakiś przelew widzi w tytule nazwę zegarka to sama się pyta kiedy przyjdzie bo sama nie
  • Odpowiedz
znam przypadki, że goście całą wypłatę oddają babie i ona tym hajsem dysponuje. Wydając mu nawet wyliczone na bułkę do pracy. A królowa nawet nie pracuje.


@pestis: Znam takiego typa, przyznał się do tego podpity na imprezie firmowej. xD Zarabia nieźle w bankowości, żona siedzi w domu z dziećmi (albo w sumie dzieci siedzą w szkole). Ma wspólne konto z żoną i ona o wszystkim decyduje. Raz sobie kupił jakieś
  • Odpowiedz
@Ribelo: bo jest wygodniej? Nie trzeba jakiegoś rozliczania wachlowania kartami czy przelewania. Moja jest z tych co miało być wszystko po równo wakacje po równo większe zakupy po równo i jako że na początku różnice w zarobkach były dramatyczne to już się w--------m że nigdzie na wakacje nie pojedziemy bo ona nie uzbiera swojej połowy nigdy. A tak bank powiedział że warunkiem kredytu są wplywy minimum 5k miesięcznie (w 2011)
  • Odpowiedz
z zona prowadzilismy wspolne konto na dlugo przed slubem. Wystarczy miec zdrowy zwiazek. Rozumiem, ze przed slubem mozna miec osobne konta, ale jezeli pi slubie nadal sie nie ma wspólnego budzetu i nie traktujesz wszystkich pieniedzy jako wspolnych to bez sensu sie bylo zenic. Jak sobie nie ufacie i potraficie rozmaiwwiac i dochodzic do kompromisow to taki zwiazek nie ma sensu.


@Rasth: To jest jakiś jeden wzór modelowego małżeństwa? Jeden słuszny
  • Odpowiedz
@Ribelo: @towbie: Mało tego, wzięli kredyt, tzn ona wzięła mieszkanie na siebie a z jego pensji jest spłacane XD. Oczywiście przed ślubem aby było do jej osobistego majątku.

Niska samoocena bety. Koleś jest dumny że mu się taka żona trafiła XD. Ofiara nie ma nawet aby kupić sobie kawę bo musi biec po zgodę. Czasami nachodzi ich chwila refleksji, głównie kiedy nawalą się w weekend i wylewają swoje
  • Odpowiedz
@jutokintumi: Moj niedoszły teściu pracował na cztery etaty. W ochronie. Do domu albo nie wracał w ogóle albo na kilka h w miesiącu bo ktoś go krył że się urwał z pracy. Tyle o ile potrafię zrozumieć potrzebę takiego życia przed rządami PiS, ale on tak pracował nawet po podniesieniu minimalnej. Kasa oczywiście trafiała w ręce żony i nikt nie wie co z nią robiła, no tak jak było biednie,
  • Odpowiedz