Aktywne Wpisy
Anacron +434
Słowo na niedzielę.
Odra wraca, bo foliarze, wróć, paranoicy (bo to poprawna nazwa tego schorzenia) nie zaszczepili swoich dzieci i niestety jest ich więcej niż 5% w naszym społeczeństwie. Ci sami ludzie jednak jednocześnie jeżdżą samochodem, mimo że prawdopodobieństwo śmierci wtedy w wypadku samochodowym jest kilkadziesiąt tysięcy razy większe niż ryzyko powikłań po zaszczepieniu (dowolną szczepionką) i wynosi z tego co pamiętam 1 do 120. Ba wychodzą z domu i chodzą po
Odra wraca, bo foliarze, wróć, paranoicy (bo to poprawna nazwa tego schorzenia) nie zaszczepili swoich dzieci i niestety jest ich więcej niż 5% w naszym społeczeństwie. Ci sami ludzie jednak jednocześnie jeżdżą samochodem, mimo że prawdopodobieństwo śmierci wtedy w wypadku samochodowym jest kilkadziesiąt tysięcy razy większe niż ryzyko powikłań po zaszczepieniu (dowolną szczepionką) i wynosi z tego co pamiętam 1 do 120. Ba wychodzą z domu i chodzą po
Gremek +14
Skąd #facebook wie że znajduje się aktualnie w Szaflarach, skoro nie ma dostępu do lokalizacji?
Tylko to było kiedyś.
Ja na to nie pójdę nigdy.
@pestis: Znam takiego typa, przyznał się do tego podpity na imprezie firmowej. xD Zarabia nieźle w bankowości, żona siedzi w domu z dziećmi (albo w sumie dzieci siedzą w szkole). Ma wspólne konto z żoną i ona o wszystkim decyduje. Raz sobie kupił jakieś pierdoły
@Rasth: To jest jakiś jeden wzór modelowego małżeństwa? Jeden słuszny
@Minister122: Najlepsze, że spora część takich spermiarzy, jeszcze Ci będzie udowadniać, że oddzielne konta to brak zaufania, że w związku trzeba wszystko razem, że nie po to się ludzie wiążą, by mieć swoje sprawy. Syndrom sztokholmski #!$%@? jego mac....
Niska samoocena bety. Koleś jest dumny że mu się taka żona trafiła XD. Ofiara nie ma nawet aby kupić sobie kawę bo musi biec po zgodę. Czasami nachodzi ich chwila refleksji, głównie kiedy nawalą się w weekend i wylewają swoje żale a
A tak całkiem serio, jak myślisz. Kwestia bardzo niskiej samooceny? Strach przed byciem samemu? "Ideały" wyniesione z domu? Dla mnie taka sytuacja jest totalnie abstrakcyjna. Prędzej bym został bezdomnym, niż zgodził się na takie warunki...
u mnie w pracy jest koleś.
Zbliżają się urodziny żony, a on mnie prosi, pożycz stowke na kwiaty. Oddam Ci jutro, nie mogę wypłacić teraz, bo to niespodzianka.
Mówię jak nie masz, to spoko nie musi być jutro, bo dziwną wymówkę mi sprzedaje.
Ten na to, że ma tylko jedno konto wspólne z żoną i ona zobaczy.
No #!$%@? xD
nawet niespodzianki żonie nie zrobisz, bo sprawdza codziennie co z hajsem