Wpis z mikrobloga

Loszka z pracy przez cały tydzień jęczała że klima be i jej zimno, a ona przez nas w końcu zachoruje.
Tak, w 32-stopniowym upale, ta pinda narzekała że klima nastawiona na 23 to lodówa i ona zamarza.

Okazało się że wczoraj wieczorem wychodziła ostatnia i ją uszkodziła specjalnie, o czym poinformował szef.
Tak, dała się nagrać na kamerze xD
Ludzie w robocie dowiedzieli się o tym oficjalnie, szef się nie #!$%@?ł w tańcu xD
Loszka zapłaci za naprawę, ale to nic( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dziewczę schowało się w toalecie, a potem posłała koleżankę po swoje rzeczy, bo stwierdziła że źle się czuje i idzie do lekarza po L4. Wszyscy są tak #!$%@? że jakby tam przyszła to rozerwą ją na strzępy.
W sobotę nikt nam tego nie naprawi, jutro tym bardziej, bo weekend.
Dobrze że mam urlop, bo z relacji wynika, że kończą się butle do dystrybutorów, szef poleciał po nowe. Wszystkie wiatraki wyciągnięte z piwnicy wyczyszczono i pracują na pełnej #!$%@?, przeciążając sieć. Majster robi co może, by instalacja nie jebła.
Informatyk siedzi w piwnicy, niby dbając o serwer a tak naprawdę dlatego, bo tam chłodniej te parę stopni.

Laska była dotychczas lekko nielubiana w oddziale przez swoje #!$%@? o byciu fit, ale nic poza tym. Teraz ją znienawidził cały budynek
( ͡ ͜ʖ ͡)

#pracbaza #logikarozowychpaskow
  • 202
@azetka widzę że masz podobną logikę i się Tobie nie wytłumaczył ))¯_(ツ)_/¯ wiesz, zima jej np było za duszno i okna otwierała żeby kazdy marzł, wiec kto ma problem? Ona czy pozostałe 5 osób z pokoju?
@WodzNaczelny: No bo przy 32 stopniach, to nie ustawia się 23 stopni, tylko powinno być na ok. 25. Dla mnie to też jest #!$%@? nieporozumienie, żebym w takie żary musiał siedzieć w bluzie, bo ktoś nie ogarnia, że klimatyzacja ma chłodzić do w miarę normalnej, pokojowej temperatury, a nie robić za chłodnię, bo tak jest przyjemniej. Jasne, przez jakieś 10-15 minut tak, a potem już nie bardzo, bo niczym to się