Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@piepsze: moi starzy kupili auto od Mirka handlarza, w ogłoszeniu 167k przebiegu, Mirek z laską dał nr Vin i raport pokazał 199k. Co najgorsze, moich rodziców nie zniechęciło to do kupna :) super #!$%@?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
@mbwykop: @Krzemol: zapłacili za to auto 26 tysięcy, umowę spisali na 20 gdyż handlarz powiedział że zapłacą mniejszy podatek w US i się zgodzili. Dopiero potem ich uświadomiłem że miało to na celu zabezpieczenie Janusza gdyby chcieli zwrócić to auto z powodu cofniętego przebiegu albo innej wady. Trochę się wtedy zmieszali a mój stary taki #!$%@? ekspert od samochodów
Ale cofanie o 30k tak minimalnie wpływa na wartość (szczególnie takiego) auta, że nawet nie wiem, czy sama usługa cofania mu się zwróci.


@GaiusBaltar: Tu nie chodzi czy sprzeda za więcej tylko czy sprzeda szybko i ktoś to weźmie. Jak ktoś handluje autami to przecież nie może stracić na złej inwestycji. A zamrożoną kasę trzeba szybko upłynnić.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@GaiusBaltar: to nie jest cofanie. On nic nie cofnął. Zwyczajnie ludzie filtruja do 300k przebiegu, więc dajesz mniej w ogłoszeniu, a jak klient przyjedzie, zobaczy że zadbane, może się przekona i kupi. Jak swojego szukałem to była częsta praktyka, że na aukcji mniej a w rzeczywistości 20k-30k więcej. Wiesz, w polszy większość ludzi ma mentalność Janusza i jak widzi 320k to już trup, a tak naprawdę to dalej dobre auto, bio
Ale cofanie o 30k tak minimalnie wpływa na wartość (szczególnie takiego) auta, że nawet nie wiem, czy sama usługa cofania mu się zwróci.


@GaiusBaltar: pewnie chodzi o magiczną granicę 200k. Wszystko co poniżej sprzeda się bez problemu, wszystko co powyżej jest złomem nie do jeżdznia ( ͡° ͜ʖ ͡°)