Wpis z mikrobloga

Mój wyjazd z kraju jest coraz bliżej. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo cieszę się, że w końcu stąd ucieknę. Aktualnie moje życie to wegetacja, smutek, samotność. Mam załatwioną dobrą pracę w Holandii. Rozpoczynam naukę niderlandzkiego. Mam nadzieję, że zacznę żyć od nowa i będzie dobrze, jak kiedyś.
s.....r - Mój wyjazd z kraju jest coraz bliżej. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bard...

źródło: comment_wStbuHYZlEhFA79hA6UGZrFJh0xWX9I4.jpg

Pobierz
  • 76
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@arti040: od czegos trzeba zaczac.. niestety wielu pracodawcow w Polsce nie oferuje dobrych zarobkow, nawet dla inzynierow.. i czesto smieciowe umowy... dlatego trzeba uciekac z kraju
  • Odpowiedz
@TemereNomine: Mając 20-pare lat? (zakładam, że tyle mają tu, na Vipoku, ludzie, którzy wyjeżdżają za granicę). Jak w tym wieku można tak już przembibać życie, żeby nie mieć perspektyw na coś więcej niż 13 zeta na godzinę? Rozumiem, ktoś po 40-50, kto się już raczej nie przekwalifikuje, nie ma siły ani czasu, by uczyć się czegoś zupełnie nowego ale młodzi??
  • Odpowiedz
@sleep_raver: to ja jeszcze dorzuce kilka rad:
1. Jak kolega wyzej - miej zaskurniaki na wypadek/powrot
2. Kumaj sie z lokalsami
3. Zaloz konto na Couchsurfing i tam raz ze mozesz ogarnac kime za darmo w razie co to jeszcze sa organizowane Eventy gdzie mozesz poznac naprawde fajnych ludzi
4. Ucz sie tego pieprzonego jezyka, znajac dobrze Holenderski i np Angielski to w Polsce mozesz zarobic nawet te 5k na lape ktore uwazam za
  • Odpowiedz
@arti040: Czesto mlodzi ludzie spieprzaja z Polski bo sie nasluchali jak to sie nie zarabia za granica i sa w goracej wodzie kąpani, ale prawda jest taka ze czesto do 25-30 roku zycia zarabi sie slabo, bo nikt poczatkujacemu nie da 10k i sluzbowego auta i to niezaleznie od szerokosci geograficznej
  • Odpowiedz
@GrindujTopy: już pisałem wyżej. Nie jaram prawie wcale. Nie jadę tam z nastawieniem, że będę nonstop zjarany. Owszem, zdarzy mi się zapalić, ale nie chce tego robić cały czas. Po to chcę zmienić otoczenie, żeby zacząć lepiej żyć, a nie żeby w--------c się jeszcze bardziej
  • Odpowiedz
@arti040: ja wyjeżdżam, bo tam m szansę na rozwój. W Polsce jest z nim ciężko. Holandia to jest po prostu takie miejsce startowe. Później zobaczymy jak to będzie. Za minimalną w Holandii żyje się na poziomie. Ale planuje nauczyć się choć trochę języka i iść do normalnej pracy, u Holendra na umowie, a nie przez polskie biuro. Trzeba jakoś zacząć. Jestem młody i dopiero wchodzę w to życie. Wiadomo, nie
  • Odpowiedz
@sleep_raver: No i super, wiadomo że mieszkac w Holandii i nie palić się chyba nie da. :D nie trzymaj się tylko z patusami, w Holandii niestety pełno takich ludzi, którzy tylko szukają okazji aby kogoś w-----ć na pieniądze albo wciągnąć w problemy.
nie przejmuj się koordynatorami jeśli będziesz pracować przez polskie biuro. zawsze będą Ci gadać, że za wolno robisz czy coś a to tylko ich głupi sposób motywowania do
  • Odpowiedz
@szkorbutny: teraz będę miał pewniaka przez agencję. Gadałem z ziomkiem i mi opowiadał, że dobry angielski + znajomość niderlandzkiego to furtka do innego życia. Pojadę, spróbuję. Jak będzie źle to wrócę do Polski. Tutaj nic mnie nie trzyma i chcę się wyrwać
  • Odpowiedz
@GrindujTopy: kuzynka ma mi załatwić taki domek, w którym będzie najmniejszy procent patoli. Byłem już kiedyś w Holandii i poznałem patologię. Nie mam zamiaru wchodzić z nimi w jakiekolwiek układy. Jedynie mogę ich tolerować. Ale od polactwa z daleka
  • Odpowiedz
@sleep_raver: taka rada żebyś nie chodził w dużych miastach sam bo bandyci polują na samotne osoby którzy nie mają świadków. Bez języka nie ma co jechać ale holenderskiego to zbytnio nie masz co się uczyć tylko materiały do nauki zbierać. Jak będziesz pewny że chcesz zostać wtedy ucz się holenderskiego. Holenderski przydatny jest w zasadzie tylko w małej Holandii. Podstaw możesz się nauczyć z filmików na youtube głównie problem z
  • Odpowiedz
@szkorbutny: dziękuję bardzo za te rady. Chcę trochę odżyć, a Holandia wydaje się być dobrym miejscem na początek. Angielski w miarę komunikatywnie znam. Holenderskiego chcę zacząć się uczyć, żeby znać właśnie takie podstawy, jak piszesz. W przyszłości może mi się przydać taka znajomość. Byłem w Holandii dwa miesiące. Zauroczył mnie ten kraj. Nie wiem jak będzie na dłuższą metę, ale chcę spróbować
  • Odpowiedz
@sleep_raver: Hehe załatwianie domków z najmniejszym procentem patologii, taaa wszystkim tak mówią, a prawda jest taka, że wrzucą Cię tam gdzie jest wolny pokój, a przemiał w takich domkach jest dosyć szybki, więc w ciągu kilku dni/tygodni, może wymienić się cała ekipa i trafisz na swoich osławionych patusów. Wynajmowanie samemu mieszkania, hehe przyjedź, zorientuj się, jakie tutaj są koszta wynajmu i po przeliczeniu wszystkiego, to Twoje zapędy trochę ostygną. Bądź
  • Odpowiedz